Sala Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, gdzie w sobotę (28 stycznia) wieczorem odbyło spotkanie z byłym premierem Mateuszem Morawieckim i parlamentarzystami PiS, była wypełniona do ostatniego miejsca. Według organizatorów było tam ponad 300 osób. Prawie 100 osób obserwowało spotkanie na telebimie przed salą.
Były premier podkreślił, że PiS rozpoczęło proces odzyskiwania władzy.
Chcę wlać w wasze serca jeszcze więcej nadziei. Może szybciej niż się niektórym wydaje będziemy znowu rządzić, będziemy partią zwycięską
- powiedział Mateusz Morawiecki.
My tu w Łodzi, kiedy ruszamy z kampanią samorządową, robimy też pierwszy milowy krok, krok do zwycięstwa
- zaznaczył wyjaśniając, że chodzi o powrót do rządzenia w całej Polsce.
W demokracji obowiązuje reguła cykli politycznych, a my, czy za cztery, czy za sześć, za dwa, czy za osiem lat zwyciężymy
- przekonywał.
Zdaniem Morawieckiego obecnie rządzący chcą zniszczyć PiS szkodząc całemu państwu.
Nie uda wam się nas zniszczyć, jesteśmy coraz bardziej zjednoczeni
- zwrócił się do obecnie rządzących polityk PiS.
Oni (obecna koalicja rządząca - PAP) budują taki system, że kiedy przyjdzie jakikolwiek nowy rząd, nowa władza, to będzie miała pełne prawo, żeby zmienić w jeden tydzień władze wszystkich instytucji, w tym tych kadencyjnych, także tych, za którymi stoją odpowiednie zapisy ustawowe
- mówił.
Morawiecki przestrzegał też przed, jak to określił, sprytem nowych władz.
Oni nie powiedzą, że czegoś nie będą robili. Będą robić wszystko, żeby spowalniać
– powiedział.
Odniósł się też do ograniczeń, które w UE po zmianach zapisów traktatowych, jego zdaniem, przyniosą Polsce utratę suwerenności.
Będą robić wszystko, żeby te zmiany traktatowe przeszły, bo oni chcą przekazać kompetencje na poziom unijny
- mówił o obecnie rządzących były premier.
Bo oni się boją prawdziwego suwerena. A prawdziwym suwerenem jest naród polski
- podsumował.