Jak poinformowała rzeczniczka łódzkiego zakładu Polregio Anna Piotrowska, w czwartek przewoźnik nie zrealizuje 13 połączeń w regionie. Utrudnienia spowodowane są brakiem kadry do obsługi zaplanowanych składów, związanym ze zwolnieniami lekarskimi pracowników, w tym maszynistów i kierowników pociągów. To kolejny dzień, w którym pasażerowie muszą liczyć się z problemami w podróży koleją. Jest ich jednak mniej niż w ostatnich dniach, kiedy odwoływanych było ponad 20 połączeń.
W czwartek nie pojedzie m.in. część pociągów z Łodzi do Warszawy oraz z Warszawy do Łodzi, z Łodzi do Ostrowa Wielkopolskiego oraz składy w relacji Wieluń – Tarnowskie Góry, Częstochowa – Lubliniec, Częstochowa oraz Lubliniec – Tarnowskiej Góry.
Autobusowa komunikacja zastępcza zostanie wprowadzona dla czterech pociągów na trasie z Wielunia do Tarnowskich Gór.
"Prosimy pasażerów o monitorowanie sytuacji przed każdą podróżą" – zaznaczyła rzeczniczka.
Kolejarze domagają się podwyżek. Związki zawodowe w spółce chcą podwyżki wynagrodzeń o 700 zł z wyrównaniem od 1 grudnia 2021 r. Zarząd Polregio informował, że podwyżka w oczekiwanej przez związki zawodowe wysokości to roczny koszt ok. 124 mln zł. W jego opinii oznaczałoby to stratę finansową dla spółki i utratę rentowności.