Funkcjonariusze policji z Wielunia dostali w poniedziałek zgłoszenie że w miejscowości Ruda (Łódzkie) mężczyzna z siekierą w ręku grozi swoim sąsiadom. W środę został aresztowany.
"Wcześniej ustalono, że mężczyzna przechodząc obok jednej z posesji groził jej domownikom pozbawieniem życia. Kobieta wykonująca prace ogrodowe widząc sąsiada wymachującego siekierą, w obawie o swoje życie, szybko schowała się w domu" - podała Grela.
"Następnie agresor poszedł na podwórko do kolejnych sąsiadów i tam zaczął szarpać za drzwi garażu. W momencie gdy właściciel posesji nakazał mu ją opuścić, mężczyzna zaczął wykrzykiwać groźby pozbawienia życia. Obawy i strach w pokrzywdzonych wzbudził fakt, że mężczyzna cały czas wymachiwał siekierą" - relacjonowała.
"Dzielnicowi pojechali do miejsca zamieszkania niebezpiecznego awanturnika. Tam mężczyzna został zatrzymany. Nie był pod wpływem alkoholu. 54-latka przewieziono do Prokuratury Rejonowej w Wieluniu, gdzie usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych oraz naruszenia tzw. miru domowego. Na wniosek prokuratora sąd tymczasowo aresztował go na trzy miesiące" - przekazała rzeczniczka wieluńskiej policji.
Mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia.