Łodzianka po raz kolejny wystartuje w rajdzie Dakar! Już piątego stycznia Magdalena Zając rozpocznie swoje wzmagania po pustyniach Arabii Saudyjskiej. To wydarzenie jest bardzo prestiżowe, ale także wymaga wielkich przygotowań. Nie tylko trzeba być w odpowiedniej formie, ale także przygotować odpowiedni sprzęt.
- W tej chwili mamy odpowiedni sprzęt, aby porywać się na rajd Dakar. Mamy ciężarówkę serwisową, do której możemy zapakować wszystkie potrzebne rzeczy oraz wszystkie potrzebne narzędzia i części zamienne. Mniej rzeczy może nas zaskoczyć – mówi Magdalena Zając.
Na finalny wynik nie składa się jedynie praca kierowcy. Do pojazdu wsiada także pilot, którego rola ma ogromne znaczenie. Ważna jest współpraca.
- Jak wszystko jest ok, to nie ma problemu – zazwyczaj jest wszystko ok. Magda to nerwus i czasami muszą opaść emocje. Ja ją czasem hamuje, trzeba to robić na samym początku, bo ona by chciała dużo szybciej jechać. Później jak wpadnie w ten swój rytm to wszystko wykonuje w porządku – mówi pilot Jacek Czachor, polska legenda rajdu Dakar.
Łodziance życzymy oczywiście powodzenia i wytrwałości.