51 przedmiotów, a wśród nich 30 rowerów, 14 portfeli czy... dwa stołki barowe - takie rzeczy można wylicytować podczas aukcji organizowanych przez Biuro Rzeczy Znalezionych w Urzędzie Miasta Łodzi.
Te rzeczy najczęściej są nam przekazywane przez policjantów, strażników miejskich, ale zdarza się też, że zwracają się do nas z nimi osoby prywatne. Zgodnie z prawem, jeśli właściciel danego przedmiotu jest znany, możemy te rzeczy wystawić na aukcję lub gdziekolwiek przekazać po roku od kiedy do nas trafiły, a jeśli właściciel nie jest znany, to okres ten wydłuża się do lat dwóch - mówi Tomasz Malecha z Urzędu Miasta Łodzi.
Dochód z licytacji zasili budżet gminy.
- W zeszłym roku łącznie uzbieraliśmy około 4 500 złotych. Najwyższą kwotę uzyskaliśmy za obrazka, która została wylicytowana za prawie 600 złotych, natomiast w historii wszystkich organizowanych przez nas licytacji najwięcej, bo przeszło 2 500 złotych otrzymaliśmy za motorower - dodaje Tomasz Malecha.
Licytacje są prowadzone na jednym z portali aukcyjnych i potrwają do godz. 13 w czwartek (23.06.2022).
Polecany artykuł: