Ksiądz Michał Misiak stworzył nowe miejsce modlitwy
W dawnej świątyni ewangelicko-augsburskiej przy ul. Sierakowskiego 3 w Łodzi rozpoczęły się wyjątkowe nabożeństwa. Inicjatorem projektu jest ksiądz Michał Misiak, który po przerwie w publicznej działalności duszpasterskiej zaprosił wiernych do wspólnoty nazwanej Gospodą u Ojca.
Jak podkreśla duchowny, miejsce to ma być przestrzenią dla osób pragnących głębszego przeżywania wiary i poszukiwania duchowego sensu.
- To nie jest msza dla ludzi, którzy chcieliby zaliczyć niedzielną eucharystię. To jest dla pasjonatów. To jest dla naśladowców Jezusa. To jest dla prawdziwie wierzących ludzi – wyjaśnia ks. Misiak w mediach społecznościowych.
W dawnym kościółku gromadzi się wspólnota, która – jak określa duchowny – ma charakter rodzinny i pełen radości.
- Wszyscy, którzy mają lub mieli w życiu jakieś tam przejścia, tutaj poczują się jak u siebie w domu, ponieważ tam gdzie Bóg, tam jest totalna miłość i wielka gościnność - mówił ks. Misiak. - W każdą niedzielę o godzinie 19:00 gromadzi się tutaj kościół, który jest prawdziwie rodziną; gdzie jest radość, dynamizm wiary, gdzie dzieją się cuda. Ponieważ gdzie wiara, tam są cuda.
Gospoda u Ojca nie jest powiązana z łódzką kurią
"Gospoda u Ojca" to niezależna inicjatywa księdza Misiaka, niepowiązana z łódzką kurią. Duchowny od końca sierpnia nie pełni żadnej funkcji w strukturach archidiecezji – wcześniej był kapelanem w szpitalu Ojców Bonifratrów, z którego został odwołany. Jak podaje Dziennik Łódzki, kuria nie komentuje jego obecnych działań.
Świątynia przy Sierakowskiego 3, znana dziś jako Templum, jest własnością prywatną. Obiekt wynajmowany jest na różnego rodzaju wydarzenia – zarówno kulturalne, jak i religijne. Właściciel udostępnił przestrzeń księdzu Misiakowi na zasadzie użyczenia, dzięki czemu duchowny może prowadzić tam nabożeństwa i spotkania wspólnotowe.
Ksiądz Michał Misiak od lat uchodzi za jednego z najbardziej rozpoznawalnych i jednocześnie kontrowersyjnych duchownych w Łodzi. Zasłynął z niekonwencjonalnych form duszpasterstwa: organizował „chrystoteki”, spowiadał podczas spacerów, a w ramach kolędy odwiedził kiedyś agencję towarzyską. Jego działania często budziły dyskusje – szczególnie po chrzcie w rzece Jordan udzielonym przez protestanta, co sprowadziło na niego ekskomunikę. Mimo kontrowersji duchowny od lat przyciąga wiernych swoją autentycznością i charyzmą.
