Informacją o swojej chorobie, mieszkający na co dzień w podłódzkich Grotnikach Krzysztof Krawczyk, podzielił się ze swoimi fanami przeszło tydzień temu.
"Kochani! Niestety i mnie dopadł COVID. Jestem w szpitalu. Muszę podjąć walkę, jeszcze jedną w moim życiu walkę! Nie wiem jak będzie z moją Ewą, która jeszcze nie ma wyniku,ale jest na kwarantannie w domu. Milknę. Nie oczekujcie żadnych wiadomości ode mnie. I proszę nie nękajcie moich bliskich. Mogę tylko Was prosić o modlitwę!"
Internetowy wpis Krzysztofa Krawczyka wywołał duży niepokój fanów artysty. Tym większy, że znane są problemy zdrowotne, z którymi borykał się w ostatnim czasie.
Jak napisał na Facebooku artysta, zachorował na COVID, mimo przyjęcia szczepionki. Krzysztof Krawczyk zaszczepiony został preparatem firmy Pfizer.
Jednak weekend przyniósł pozytywną informację, na którą wszyscy czekali.
- Kochani nie jest źle z Krzysztofem - napisał na Facebooku Andrzej Kosmala, wieloletni przyjaciel i menager Krzysztofa Krawczyka.
W kolejnym poście, Kosmala publikuje archiwalne zdjęcia ze studia nagraniowego:
- Krzysztof! Czekamy na Ciebie w K&K Studio! Tyle mamy jeszcze do nagrania! - napisał.
Czy oznacza to, że lubiany artysta już wkrótce opuści szpital?