Zbadali jakość kaw i herbat na rynku. W składzie cement, plastik i... pióra
Co może się kryć w kawie lub herbacie, które beztrosko popijamy każdego dnia? Sprawdzili to kontrolerzy z Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Wyniki przeprowadzonej kontroli sprawiają, że kawa i herbata już nie będą smakować tak samo.
- Ponad połowa skontrolowanych sklepów specjalistycznych oferowała kawy, herbaty i herbatki o niewłaściwej jakości – podaje IJHARS. - Inspektorzy podczas kontroli tego asortymentu wzięli pod uwagę ogólne przepisy dotyczące jakości handlowej żywności oraz zweryfikowali kontrolowane towary pod względem deklaracji. Produktami priorytetowymi były: kawy, herbaty oraz herbatki owocowe i ziołowe sprzedawane luzem. Skontrolowano również towary sprzedawane w opakowaniach producenta, dostępne w sklepach podczas kontroli.
Inspektorzy skontrolowali 91 sklepów i zakwestionowali jakość towarów w 54 punktach sprzedaży, czyli w ponad 59 proc. Co cech organoleptycznych kaw i herbat nie mieli zastrzeżeń, ale do cech fizykochemicznych już tak.
- Kontrolą objęto 190 partii. Nieprawidłowości wykazano w 16 partiach. Przeprowadzone badania laboratoryjne wykazały obecność zanieczyszczeń - muszli ślimaków, kamyków, fragmentów plastiku, gałązek, cementu, piór ptasich – wymienia Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Polecany artykuł:
Co jeszcze wykryli kontrolerzy?
Dodatkowo w herbatach znaleźli barwniki, które nie są dopuszczone do stosowania, a w kawie oznakowanej jako robusta wykryli ziarna arabiki. Stwierdzili również przypadki podmiany asortymentowej – na przykład zamiast deklarowanej czarnej jagody i borówki, w składzie wykryli aronię.
Kontrolerzy mieli również sporo zastrzeżeń co do znakowania produktów sprzedawanych luzem.
Brak obowiązkowych informacji, w tym wykazu składników, dostępnych bezpośrednio dla konsumentów w miejscu sprzedaży czy bezpodstawne nazywanie produktu herbatą, w przypadku gdy do produkcji nie zostały użyte liści krzewu Camelia sinensis to tylko kilka z nich.
Po kontroli posypały się mandaty.
- W wyniku stwierdzonych nieprawidłowości, na podstawie przepisów ustawy o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych, inspektorzy wydali 36 decyzji administracyjnych nakładających kary pieniężne, 9 decyzji w związku z odstąpieniem od wymierzenia kary pieniężnej ze względu na niską szkodliwość czynu. Dodatkowo nałożyli 11 mandatów karnych oraz wydali 49 zaleceń pokontrolnych – wskazuje IJHARS i apeluje do konsumentów, by zwracali uwagę, czy przy kawach i herbatach sprzedawanych luzem znajdują się odpowiednie informacje.
- Sprzedawca produktów luzem jest zobowiązany podać informacje dotyczące m. in. ich nazwy i składu. Nazwa produktu powinna być uzupełniona o opis dotyczący jego cech charakterystycznych, np. mielona, ziarnista, czarna, zielona itp. Jeśli producent nie stosuje liści krzewu Camelia sinensis nie może nazywać swojego wyrobu herbatą i taka nazwa nie może pojawiać się w sklepie – kwituje inspekcja.
10 supermarketów, które zniknęły z Polski. Pamiętasz je?