Jezus ukazał się na ścianie bloku. Przypominamy słynny cud w Pajęcznie

2025-07-25 17:51

W 1999 roku niewielkie Pajęczno stało się duchowym centrum Polski. Na ścianie bloku mieszkalnego ukazała się postać Jezusa — a przynajmniej tak to widzieli wierni, którzy tłumnie odwiedzali niewielką miejscowość w województwie łódzkim.

  • W 1999 roku niewielkie Pajęczno stało się centrum uwagi z powodu niezwykłego zjawiska.
  • Na ścianie bloku mieszkalnego miała ukazać się postać Jezusa, co przyciągnęło tłumy wiernych i media.
  • Władze dostrzegły potencjał w medialnym szumie, ale Kościół nigdy nie uznał tego wydarzenia za cud.

Jezus ukazał się na ścianie bloku w Pajęcznie

W 1999 roku w Pajęcznie, w województwie łódzkim, wydarzyło się coś, co na chwilę uczyniło niewielkie miasto centrum religijnego kultu i medialnego zamieszania. Na ścianie bloku przy ul. Dąbrowskiego… ukazał się Jezus.

- Postać Chrystusa zauważyły w czwartek dzieci wracające do szkoły. Od wczoraj rano pod budynkiem gromadzą się tłumy. Ludzie modlą się i palą znicze – relacjonowała w latach 90. nieistniejąca już telewizja RTL7.

Lokalna społeczność podzieliła się. Jedni twierdzili, że to zwykły zaciek na ścianie. Inni byli przekonani, że mają do czynienia z cudem.

- Widzę twarz. Dołki od oczu, nos, usta. Jak jest tak kreska, to widać włosy – mówiła jedna z kobiet reporterce RTL7.

- Koronę nawet widać, jak się dobrze wpatrzeć – dodał inny mężczyzna. - Przecież nikt tego nie namalował.

- Początkowo myślałem, że to jest Kopernik, ale teraz skłaniam się ku temu, że to jednak jest wizerunek Chrystus z Całunu Turyńskiego – rozmyślał inny oglądający.

Przez wiele tygodni Pajęczno żyło cudem, ale proboszcz miejscowej parafii nie chciał komentować wydarzeń. Natomiast władze Pajęczna dostrzegły zalety medialnego szumu.

- Liczymy na poprawę koniunktury w naszym miasteczku. Tym bardziej, że miasteczko od niedawna zyskało status powiatu – mówił w 1999 roku na antenie RTL7 wiceburmistrz Pajęczna, Bogdan Górecki.

Objawienie z Pajęczna zainspirowało twórców popularnego serialu

Choć wydarzenie w Pajęcznie przyciągnęło uwagę wiernych i mediów, Kościół katolicki nigdy nie uznał go za objawienie prywatne o charakterze nadprzyrodzonym.

W teologii katolickiej rozróżnia się objawienia publiczne – zawarte w Piśmie Świętym oraz objawienia prywatne. Tylko nieliczne z objawień prywatnych Kościół uznaje za godne wiary. W Polsce jedynym oficjalnie uznanym objawieniem maryjnym są objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie z 1877 roku. Miały one miejsce na Warmii i zostały zatwierdzone przez biskupa warmińskiego, a później uznane również w szerszym wymiarze kościelnym. Oprócz tego Kościół uznał również objawienia prywatne św. Faustyny Kowalskiej, w których miała wizje Jezusa Miłosiernego. Ich owocem był rozwój kultu Bożego Miłosierdzia, ustanowienie Święta Miłosierdzia i kanonizacja siostry Faustyny w 2000 roku.

Co ciekawe, historia z Pajęczna zyskała również wymiar kulturowy. Miała zainspirować twórców serialu „Świat według Kiepskich” do stworzenia odcinka „Wiara czyni cuda”, w którym Jezus pojawił się na ścianie mieszkania Ferdka.

QUIZ geograficzny. Cuda starożytnego, średniowiecznego i współczesnego świata
Pytanie 1 z 10
Koloseum zostało wzniesione podczas panowania Oktawiana Augusta. Prawda czy fałsz?
Łódź Radio ESKA Google News
Cud w Parczewie. Przy nadprzyrodzonym wizerunku gromadzi się coraz więcej osób