Nowy dworzec Łódź Kaliska prawie gotowy. Internauci: "Łódź Falista"
Kolejna przebudowa dworca Łódź Kaliska rozpoczęła się w 2023 roku.
- Ta inwestycja jest Łodzi bardzo potrzebna i cieszę się, że już niedługo w miejscu mocno wyeksploatowanego i nieprzystającego do naszych czasów dworca, ruszy budowa nowoczesnego obiektu z przemyślaną infrastrukturą, ułatwieniami dla osób o ograniczonych możliwościach poruszania się i całym zapleczem dla podróżnych. Dobrze rozwinięta infrastruktura komunikacyjna to warunek dynamicznego rozwoju regionu. Jesteśmy tego świadomi, stąd nasze inwestycje w tylu miejscach w Polsce – mówił tuż po ogłoszeniu przebudowy minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
I rzeczywiście nowy budynek różni się od tego z lat 90. Zamiast szklanych łuków postawiono na prostotę formy. Duże przeszklenia od strony placu przydworcowego mają nadawać mu eleganckiego i współczesnego wyglądu. Jednak najbardziej kontrowersyjna okazała się elewacja wykonana z oksydowanej miedzi, która z każdym miesiącem zmienia swój wygląd. Komentarze mieszkańców Łodzi i internautów z całej Polski są bezlitosne.
„Tylko chciałem dopytać, czy wszyscy będziemy udawać, że te blachy z mosiądzu zdobiące elewacje wcale nie mają wgnieceń, a dopiero co zostały zamontowane?” – pyta jeden z komentujących. Inny ochrzcił budynek mianem „Łódź Falista”.
Z kolei porównanie do „blaszaka” czy „garażu z osiedlowych parkingów” przewija się w dziesiątkach opinii. Nie brak też mocniejszych określeń: „Stacja Łódź-krematorium. Wydawałoby się to niemożliwe, ale udało się postawić budynek brzydszy od poprzedniego. Czapki z głów”.
W komentarzach wielokrotnie podnoszono zarzuty dotyczące niechlujnego wykonania: „To, że projekt brzydki to jedno, ale to jak fatalnie jest położona ta blacha to drugie. Nie wiem, kto zatwierdził to wykonanie…”.
PKP: naturalne patynowanie zniweluje krzywizny
Co na to Polskie Koleje Państwowe S.A.?
- Elewacja dworca Łódź Kaliska wykonana jest z miedzi oksydowanej. Przy doborze materiału dla przebudowy dworca kierowano się szlachetnym pochodzeniem miedzi kojarzonym z budynkami o długiej trwałości i historii, a także wpisującym całość inwestycji w kontekst pobliskich obiektów. Na chwilę obecną elewacja nie uzyskała jeszcze pełnego patynowania, którego efektem będzie jej ściemnienie do pożądanego koloru. Naturalne patynowanie zniweluje także wizualne krzywizny, które wynikają z zastosowania naturalnego materiału jakim jest miedź – wyjaśnia inwestor i dodaje, że na efekt końcowy trzeba będzie poczekać: - Docelowy charakter elewacji, z efektem naturalnego patynowania, będzie widoczny w okresie kilku miesięcy/lat i stworzy wraz z zagospodarowaniem, czyli dużą ilością zieleni, spójną całość. Efekt ten będzie podobny do elewacji siedziby Instytutu Kultury Miejskiej w Gdańsku (Kunszt Wodny).
PKP S.A. podkreśla, że oddanie dworca do użytku podróżnych, po przeprowadzeniu niezbędnych odbiorów technicznych, planowane jest z początkiem roku szkolnego.
To już trzecia wersja dworca Łódź Kaliska
Historia dworca Łódź Kaliska sięga XIX wieku. Już w 1862 roku pojawiła się koncepcja jego budowy, związana z planowaną linią kolejową z Wrocławia do Warszawy. Inicjatywę tę podjął Komitet Budowy Kolei Żelaznych, działający na terenie ówczesnego zaboru pruskiego, który wystąpił do władz carskich o pozwolenie na realizację inwestycji. Przez długie dekady nie udało się jednak uzyskać zgody. Dopiero w 1898 roku car Mikołaj II zaakceptował projekt budowy linii kolejowej Warszawa–Kalisz.
Pierwszy budynek dworca powstał w 1902 roku według projektu Czesława Domaniewskiego. Zaprojektowany w stylu secesyjnym, uchodził za jeden z bardziej reprezentacyjnych obiektów kolejowych w regionie. Choć został poważnie zniszczony w czasie I wojny światowej, pełnił swoją funkcję aż do lat 80. XX wieku. W 1982 roku został rozebrany.
Kolejny budynek dworca oddano do użytku w 1994 roku. Jego architekci – Jan Gorgul, Marek Skurnóg i Wojciech Garczyński – starali się w formie nawiązać do pierwotnego, secesyjnego obiektu. Charakterystyczne turkusowe przeszklenia i przeszklony łuk nad fasadą nie przetrwały jednak próby czasu.
