Sylwia Panek, znana na Instagramie jako Mama Chemik, tym razem wzięła pod lupę tradycyjne gąbki do naczyń, których używa większość z nas. Dlaczego jej zdaniem powinniśmy bać ich bardziej niż sedesów?
- Gąbki kuchenne są siedliskiem bakterii. Są długo wilgotne i zostają na nich resztki jedzenia. To idealne warunki. A jeszcze gorzej jeśli zostawiamy je w wodzie lub resztkach jedzenia w zlewie - pisze Mama Chemik w jednym z ostatnich postów.
Jak często wymieniać gąbkę do naczyń?
Chemiczka wyjaśnia, że gąbki do naczyń powinno się wymieniać raz w tygodniu. Zaznaczyła także, że pranie kuchennych zmywaków nie jest najlepszym pomysłem.
- Wiem, że niektórzy takie gąbki piorą lub wkładają do zmywarki, ale to, podobnie jak w przypadku prania syntetycznych ubrań wiąże się z uwalnianiem mikroplastiku do ścieków. Jednocześnie jest to też problem z mikrobiologicznego punktu widzenia, gdyż złe bakterie, które ocalały zaczną się szybko ponownie namnażać i kolonizować Waszą gąbkę - można przeczytać w poście zmieszczonym przez Sylwię Panek. - Dlatego ja dużo bardziej polecam kupować gąbki z naturalnych materiałów, które po wyrzuceniu na śmietnik rozłożą się do prostych związków organicznych, które nam nie zagrażają.