Chorwacja to jedno z ulubionych miejsc zagranicznego wypoczynku Polaków. Łatwy dojazd samochodem i umiarkowane ceny sprawiały, że wielu Polaków decydowało się na urlop nad Adriatykiem. Z danych rankomat.pl wynika, że w 2022 r. 17 proc. Polaków spędzających wakacje za granicą wybierało właśnie Chorwację. W 2021 r. odsetek ten był jeszcze większy i wyniósł 23 proc. Czy podobnie będzie w tym roku?
Efekt cappuccino
Turyści wybierający się do Chorwacji muszą liczyć się z tym, że w tym roku wakacje nad Adriatykiem mogą ich kosztować dużo więcej niż w latach ubiegłych. Wzrost cen wyżywienia, noclegów, usług i atrakcji w Chorwacji to przede wszystkim efekt inflacji (8,9% w kwietniu), z którą boryka się niemal cała Europa. Nie bez znaczenia jest także zmiana waluty z kun na euro i tzw. efekt cappuccino, czyli zaokrąglenie cen do pełnych kwot, by wizualnie „uatrakcyjnić” cenę, co w konsekwencji oznacza ich podwyżkę.
Efekt cappuccino jest szczególnie widoczny w segmencie atrakcji turystycznych. Rok temu za bilet wstępu do Twierdzy Hiszpańskiej na wyspie Hvar trzeba było zapłacić 70 kun, czyli 9,29 euro. Obecnie wejście do fortecy kosztuje już 10 euro. Bilet wstępu na mury obronne Stonu w ubiegłym roku także kosztował 70 kun (9,29 euro), a obecnie również 10 euro. Zwiedzanie Twierdzy Mirabella w Omiszu w 2022 r. kosztowało 20 kun, czyli 2,6 euro. Obecnie za wejście do tej atrakcji trzeba zapłacić 3 euro. Natomiast wycieczka promem na wyspę Hvar z Drewniku rok temu kosztowała 70 kun (9,29 euro), a obecnie cenę tę zaokrąglono do 10 euro.
O ile wzrosły ceny żywności w Chorwacji?
Z analizy autorów kanału Prawdziwa Chorwacja i rankomat.pl wynika, że ceny żywności i napojów w Chorwacji wzrosły o 15 proc. w porównaniu do ubiegłorocznych wakacji. Duży wpływ na różnicę w cenach ma oczywiście lokalizacja. W popularnych wśród turystów miejscach, takich jak Orebić, filiżanka espresso na głównej ulicy kosztuje 1,60 euro (przed rokiem 1,20 euro). Z kolei w Omiszu, przy ruchliwej trasie, z dala od morza, tę samą filiżankę można kupić już 50 centów taniej.
To samo dotyczy się restauracji. Im bliżej starówki i atrakcji turystycznych, tym cena wyższa. W typowych wakacyjnych lokalizacjach, takich jak Makarska, Baśka Voda, Brela, Omisz, czy Orebić, różnica cen analizowanych dań waha się w okolicy kilku euro względem poprzedniego roku. O ile w 2022 roku za kalmary trzeba było zapłacić 11-16 euro, tak w tym roku ich cena wzrosła do 15-22 euro. Z kolei pizza capricciosa, która przed rokiem kosztowała 11-16 euro, w tym roku kosztuje już 15-22 euro.
Autorzy analizy zwracają jednak uwagę, że powyższe ceny były weryfikowane w maju, co oznacza, że w szczycie sezonu możemy spodziewać się kolejnych podwyżek. Tym bardziej, że chorwaccy przedsiębiorcy w nieoficjalnych rozmowach z youtuberami z kanału Prawdziwa Chorwacja przyznawali, że mogą pozwolić sobie na podwyżki, bo turyści i „tak przyjadą”.
Droższe noclegi w Chorwacji
Drożej zapłacimy też za nocleg. Prywatny apartament na wyspie Hvar (w standardzie bez śniadania) kosztuje w tym roku 37,42 euro za noc, czyli o 9,78 euro więcej niż w ubiegłym roku (27,64 euro). W niektórych jednak miejscach nocleg zdrożał od ubiegłego roku nawet o 100 proc. Za pokój dla dwóch osób ze śniadaniem w 3-gwiazdkowym hotelu w Splicie musimy zapłacić w tym roku 138,05 euro/noc, podczas gdy rok wcześniej ten sam standard zakwaterowania kosztował tylko 67,94 euro/noc.
- Kluczowymi czynnikami wzrostu cen noclegów w Chorwacji są wyższe koszty energii w 2023 roku i inflacja. To sprawia, że noclegi w Chorwacji w sezonie 2023 podrożały średnio o 20 proc. - mówi Špiro Rogošić z agencji Active Holidays Croatia w Omiszu.
Ile kosztuje podróż do Chorwacji samochodem?
Wielu Polaków decyduje się na podróż do Chorwacji własnym samochodem. Koszt takiej podróży w jedną stronę wynosi ok. 1000 zł, a wydatek ten może zostać rozłożony nawet na 5 osób. To wciąż niewiele w porównaniu z kosztem biletu lotniczego. W sezonie letnim za przelot do Zadaru, Dubrownika czy Spilitu trzeba zapłacić od 400 do 1000 zł w obie strony, co oznacza, że 5-osobowa rodzina za lot do Chorwacji musiałaby zapłacić od 2000 zł do nawet 5000 zł.