Zarobki w Polsce. Kto może liczyć na średnie wynagrodzenie?
Według najnowszych danych GUS, przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w listopadzie 2022 r. wyniosło 6,857,96 zł, co oznacza wzrost o 13,9 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Tyle jeżeli chodzi o statystykę. W rzeczywistości większość Polaków marzy o takiej pensji.
Dane podawane przez GUS dotyczą jedynie 40 proc. Polaków, bo tyle osób w Polsce pracuje w firmach zatrudniających ponad 9 pracowników. W statystykach nie są uwzględnianie zarobki w małych firmach, a także w budżetówce. Ponadto podawana przez GUS kwota jest jedynie średnią, którą zawyżają osoby o najwyższych dochodach. Powszechnie mówi się, że około 2/3 pracowników otrzymuje pensje niższe od tzw. średniej krajowej.
Jeżeli przybliżymy się bliżej danym statystycznym, zobaczymy, że zarobki znacząco różnią się pod względem miejsca zamieszkania, a także branży. Takie zestawienie w ostatnich dniach przygotował portal Business Insider, pokazując, ile naprawdę zarabia się w Polsce. Dziennikarz przyjrzał się, w jakich branżach zarabia się najmniej i jak kształtują się stawki w poszczególnych regionach.
Polecany artykuł:
Ile naprawdę zarabia się w Polsce?
Z zestawienia wynika, że najgorzej zarabia się w hotelarstwie i gastronomii. Przeciętne wynagrodzenie w tym sektorze wynosi 4,819 złotych, czyli 30 proc. mniej niż przeciętne wynagrodzenie ogółem. Należy jednak zaznaczyć, że jest to uśredniona wartość dla wszystkich województw.
Przyglądając się zarobkom w poszczególnych regionach jest jednak znacznie gorzej. Aż w 12 województwach pensje są niższe niż 4,819 zł. Na najniższe pensje w hotelarstwie i gastronomii mogą liczyć mieszkańcy województwa lubelskiego. Jak podaje Business Insider, kwota jest niższa niż 4 tys. złotych brutto. Nieznacznie więcej zarabia się w województwie podlaskim - 4097 zł. Podobnie jest w województwie łódzkim - 4099 zł.