nawiedzone miejsca

Halloween 2024. Tu sam diabeł miał zostawić po sobie ślad! Odwiedziłam kolegiatę w Tumie

2024-10-24 17:39

W Polsce znajdziemy wiele miejsc, o których krążą legendy, że są opętane, nawiedzone czy straszą. Kilka z nich znajdziemy w naszym województwie. Ja postanowiłam wybrać się do miejsca, które odwiedził sam diabeł Boruta, a nawet zostawił po sobie ślad! Słyszeliście o legendzie dotyczącej kolegiaty w Tumie? Jeśli nie - koniecznie przeczytajcie artykuł!

Kolegiata w Tumie. Tu sam diabeł miał zostawić po sobie ślad!

W całej Polsce znajdziemy mnóstwo miejsc, które zachwycają. Jednym z nich jest z pewnością położona w bliskiej odległości od Łęczycy kolegiata w Tumie. Już sam ogromny budynek wyglądający niczym zamek, robi wrażenie!

Znajduje się z dala od zgiełku miasta i śmiało można powiedzieć, że jest jedną z piękniejszych w Polsce świątyń romańskich. W przeszłości była świadkiem wielu ważnych i podniosłych wydarzeń w historii naszego kraju, to tutaj odbywały się zjazdy książęce i synody łęczyckie aż do XVI wieku.

Miejsce jednak było często niszczone i grabione przez Litwinów, Krzyżaków czy Szwedów. Budynek zniszczono też podczas nalotów bombowych w trakcie wojny. Przeżył też wielki pożar. Dopiero w połowie XX wieku postanowiono odbudować kościół.

Wokół kolegiaty w Tumie krąży również pewna nieco bardziej mroczna legenda, a dotyczy samego diabła. Wszystkiemu winna była pewna panna, w której diabeł Boruta się zauroczył. Chcąc spełnić jej życzenie zaczął przynosić kamienie pod budowę karczmy. Okazało się jednak, że zamiast karczmy zaczął powstawać tam kościół, a dziewczyna oszukała diabła, aby wykorzystać jego nadludzkie moce. Ten się wściekł i chcąc przewrócić kościelne wieże, by tym samym nie dopuścić do budowy kościoła, zostawił po sobie ślad w postaci kamieni z wgłębieniami. A my do dziś możemy je tam zobaczyć.

Kolegiata w Tumie. Czy mieszkańcy znają legendę o diable Borucie?

Bez wątpienia jest to miejsce, które trzeba odwiedzić! Co ciekawe, kiedy podjechałam pod kolegiatę, nagle słońce zastąpiła mgła, a więc dodało to całej historii z diabłem prawdziwego dreszczyku emocji! Kamień, który pozostawił po sobie diabeł Boruta jest zaskakujący, niepasujący do pozostałej części budowli, nie da się ukryć, że legenda działa na wyobraźnie.

Postanowiłam się przejść również po okolicy, by zapytać się mieszkańców, czy znają tę opowieść. Tum tego dnia był dość opustoszały, jedna udało mi się znaleźć jedną z mieszkanek pobliskich domów.

"Taak, oczywiście, że znamy tę legendę. Tutaj przyjeżdżają wycieczki, podczas których prezentują kamień Boruty. Myślę, że to fajnie, że również dzięki temu to miejsce zyskało na popularności. Co prawda ja sama żadnego diabła zamieszkującego okolice nie widziałam, nie doświadczyłam też żadnych nadprzyrodzonych zjawisk, ani o nich nie słyszałam, ale nie ukrywam, że będąc wieczorami sama w domu, czasem czuję się nieswojo przypominając sobie o legendzie. Ale z drugiej strony mieszkam już tu tyle lat, że wiem, że nie ma się czego bać. Ale to dobre do wychowywania dzieci (śmiech). Zawsze można ich trochę postraszyć Borutą" - usłyszałam.

Sonda
Czy obchodzisz Halloween?
Halloween - najlepsze piosenki na 31 października