- Wszystko udało się tylko dzięki sprawnemu i zdecydowanemu działaniu pabianickich policjantów wydziału ruchu drogowego.
- 14-letnia mieszkanka gminy Dłutów na czas trafiła do szpitala w Łodzi.
Do policjantów patrolujących drogi podjechał roztrzęsiony mężczyzna
Wszystko zaczęło się 20 lutego 2025 roku o godz. 16.20. Policjanci pabianickiej drogówki jak zawsze prowadzili rutynowe działania kontrolne w miejscowości Budy Dłutowskie (powiat pabianicki, województwo łódzkie). W pewnym momencie podjechał do nich mężczyzna, który poprosił o pomoc.
Policjanci natychmiast zdecydowali o rozpoczęciu eskorty do Łodzi
- Kierujący roztrzęsionym głosem wyjaśnił funkcjonariuszom, że jego pasierbica spadła z konia i ma złamaną rękę z przemieszczeniem. Policjanci poinformowali oficera dyżurnego o sytuacji. Mundurowi natychmiast podjęli decyzję o pilotażu samochodu do szpitala. Bez chwili wahania i zachowując wszelkie środki ostrożności, przy użyciu sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych eskortowali mężczyznę wraz z 14 -letnią dziewczyną do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi - opisuje mł. asp. Marta Bączyk.
14-latka na czas trafiła do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi
Dzięki policyjnej eskorcie udało się bezpiecznie i w krótkim czasie (mimo popołudniowego szczytu na drogach) dotrzeć do szpitala. Już na miejscu 14-latką zajął się personel medyczny. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Polecany artykuł:
Sekundy od tragedii na przejeździe kolejowym. Zdjęcia