Uczestnicy imprezy przeszli przez ogród zoologiczny z przewodnikiem, a także mieli okazje nakarmić żyrafy. Dziewczyny były trochę przestraszone, ale po kilku próbach udało się nakarmić je liśćmi klonu. Pani przewodnik pokazała wszystkim miejsce, w którym żyrafy spędzają chłodniejsze noce i zimę.
- Cieszę się, że tutaj jestem. Mogę zobaczyć jak żyją te zwierzęta, a przy okazji je nakarmić. Dowiedziałam się, że lubią marchewkę tak, jak my lubimy czekoladę. To taki ich przysmaczek - mówiła Weronika.
Z okazji takiego święta życzymy żyrafom więcej czasu na sen, bo te ssaki śpią tylko 20 minut w ciągu doby...