W łódzkim zoo pojawił się nowy ryś - Manula. Zwierzaka już można podziwiać, choć na pierwszy rzut oka można jej jeszcze nie zauważyć.
- Jest to kot o dosyć charakterystycznym wyglądzie, bo często mówi się, że wygląda jakby był wiecznie niezadowolony. Ale są to z natury spokojne koty i mimo wyglądu raczej sympatyczne - mówi Magdalena Chołysz, opiekunka rysi.
Czy kot odnalazł się w nowym środowisku?
- Powoli się klimatyzuje, już jest na wybiegu. Na razie szuka miejsc mniej widocznych, ale dobry obserwator go wypatrzy – dodaje Magdalena Chołysz.
W najbliższym czasie do rodziny rysi dołączy jeszcze jeden osobnik.