Została porzucona w szpitalu przez matkę, teraz trafiła do Interwencyjnego Ośrodka Preadopcyjnego w Łodzi. 14-dniowa dziewczynka jest już dwusetnym noworodkiem opuszczonym przez rodziców, który znalazł opiekę w placówce Tuli Luli.
- Malutka waży w tej chwili nie całe 3 kg. Już jest tulona przez ciocię, bo jej mama podjęła decyzję, że z bardzo poważnych przyczyn nie może się nią zaopiekować – powiedziała nam Aleksandra Marciniak, fundacja Gajusz.
Polecany artykuł:
Jak będzie wyglądała najbliższa przyszłość dziecka.
- Staramy się tutaj stworzyć namiastkę domu. Będzie mnóstwo przytulasów, noszenia na rączkach, karmienia tak jak w domu. Staramy się, aby dzieci nigdy nie odczuły, że nie są kochane czy niechciane – mówi Anna Nowakowska, opiekunka.
Najpóźniej po roku dzieci z ośrodka Tuli Luli trafiają do adopcji lub do rodzin zastępczych.
Jednocześnie w ośrodku może przebywać piętnaścioro dzieci, teraz jest już komplet.