Podczas sobotniego wiecu wyborczego Donalda Trumpa w Butler w Pensylwanii padły strzały. Według FBI była to próba zamachu na kandydata republikanów. Do ataku doszło o godzinie 18.15 czasu miejscowego. Były prezydent Stanów Zjednoczonych został postrzelony w ucho. Teraz po raz drugi zabrał głos w sprawie.
"Obecnie jest ważniejsze niż kiedykolwiek indziej, abyśmy byli zjednoczeni i pokazali nasz prawdziwy charakter jako Amerykanie, pozostając silnymi i zdeterminowanymi" - napisał Trump na swoim własnym portalu społecznościowym Truth Social.
Wyraził troskę o osoby w sobotnim zamachu oraz oświadczył, że pamięć o mężczyźnie, który został zabity przez zamachowca, "zachowamy w naszych sercach".
"Tylko Bóg zapobiegł temu, co jest nie do pomyślenia" - dodał.
Sztab wyborczy Trumpa wcześniej potwierdził, że Krajowa Konwencja Partii Republikańskiej w Milwaukee odbędzie się zgodnie z planem. Na konwencji, która rozpocznie się w poniedziałek i potrwa do czwartku, Trump zostanie oficjalnie wybrany na kandydata swojego ugrupowania w wyborach prezydenckich 5 listopada.