Przede wszystkim od zainteresowania prywatnych podmiotów, które muszą wyłożyć pieniądze. Póki co miasto bada rynek - przyznaje wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka. - Rozmowy z firmami specjalizującymi się w tego rodzaju inwestycjach obejmują zagadnienia ekonomiczne, finansowe, techniczne oraz brzegowe warunki dotyczące budowy i eksploatacji spalarni na podstawie wieloletniej umowy z miastem. Założenie jest takie, że podmiot prywatny sfinansuje realizację inwestycji, ale brana jest też pod uwagę opcja pozyskania finansowania z zewnątrz.
Są już konkretne wyliczenia dotyczące parametrów takiej spalarni. Ma mieć wydajność 150 tys. ton odpadów rocznie. Ma powstać na ul. Sanitariuszek, przy GOŚ, a szacunkowy koszt realizacji inwestycji to 1 mld zł.
Ważne jest także, aby termiczne przetwarzanie odpadów przekształcić w energię cieplną oraz elektryczną, a instalacja ma służyć nie tylko Łodzi, ale także gminom ościennym. Spalarnia miałaby zostać wybudowana do 2026 roku.