W tym roku, wcześniej niż w latach poprzednich, najemcy rozpoczęli poszukiwania mieszkań na wynajem. Zainteresowanie ogłoszeniami o mieszkaniach na wynajem wzrosło w czerwcu o 12 proc. od maja i aż o 20 proc. od czerwca ubiegłego roku – wynika z raportu serwisu Otodom. W czerwcu, częściej niż w maju, szukano lokali głównie w Łodzi (31 proc.), Lublinie (26 proc.), Kielcach (25 proc.), Opolu (24 proc.), Wrocławiu (21 proc.), Olsztynie (20 proc.) i Rzeszowie (19 proc.).
„Wszystko wskazuje na to, że wraz z końcem roku szkolnego i akademickiego, najemcy którzy 12 miesięcy wcześniej zawierali umowy, często wracają do poszukiwań, licząc na znalezienie nowego lokum w lepszej cenie, wyższym standardzie i preferowanej lokalizacji” - zauważają autorzy raportu.
W opinii ekspertów Otodom, do zwiększenia aktywności osób poszukujących mieszkań na wynajem przyczynić się mogły także utrzymujące się na wysokim poziomie ceny mieszkań na sprzedaż na rynku, a także słabnące nastroje konsumenckie. Według danych GUS na początku lipca pogorszyła się ocena przyszłej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego (spadek o 6 proc. m/m).
- Nie rozstrzygnęły się też losy następcy programu Bezpieczny kredyt 2 proc., więc część osób zwleka z decyzją o zakupie własnego „M” i pozostaje na rynku najmu - ocenia Agata Stachowiak, specjalistka rynku mieszkaniowego Otodom.
Jakich mieszkań na wynajem szukamy najczęściej?
Największą popularnością wśród wynajmujących cały czas cieszą się mieszkania 2-pokojowe o powierzchni co najmniej 40 mkw. W czerwcu - pierwszy raz od roku - drugim najczęściej poszukiwanym metrażem okazało się 30 mkw., w tym zarówno lokale z 2 pokojami, jak i kawalerki.
Jednym z ważniejszych dla najemców udogodnień - obok parkingu czy balkonu - stała się klimatyzacja, Według danych Otodom, w czerwcu liczba wyszukiwań mieszkań wyposażonych w klimatyzator była o 10 proc. wyższa niż analogicznym okresie zeszłego roku.
Ile trzeba zapłacić za wynajem mieszkania?
Z raportu wynika, że ceny wynajmu od maja utrzymują się na tym samym poziomie. W miastach wojewódzkich średnia kwota w czerwcu wyniosła 3500 zł, co oznacza wzrost o 2 proc. względem ubiegłego roku. Nie zmieniła się natomiast przeciętna cena najmu za metr kwadratowy mieszkania, która od sierpnia 2023 r. utrzymywała się na poziomie około 68 zł.
Najtańszym miastem pod względem średniej stawki są Kielce z kwotą nieco przewyższającą 1950 zł. W przeciętnej kwocie poniżej 2000 zł w czerwcu można było znaleźć mieszkanie na wynajem jeszcze tylko w Bydgoszczy. Od tego poziomu cen coraz bardziej oddala się Białystok, Olsztyn, Łódź, Zielona Góra i Opole. Próg 2500 zł przekroczył Lublin i Poznań, a 3000 zł Wrocław. W okolicach tej kwoty utrzymują się też średnie stawki we Wrocławiu i Trójmieście, a wciąż najdroższa, ze średnią kwotą 4906 zł, pozostaje Warszawa.
- Obecna sytuacja na rynku jest korzystna z perspektywy najemcy, który ma do dyspozycji szeroką ofertę w cenach, które dają poczucie stabilizacji i pozwalają dopasować swoje oczekiwania do możliwości finansowych - podsumowuje Agata Stachowiak. - W nieco gorszej sytuacji są wynajmujący, którzy nie mogą wprowadzać znaczącej korekty w cenach, tak jak to miało miejsce jeszcze kilka miesięcy temu. Dlatego część z nich w okresie wakacyjnym zdecydowała się zmienić charakter działalności z długoterminowej na krótkoterminową, która oferuje wyższy zwrot z inwestycji.