W marcu 2024 r. codzienne zakupy Polaków były droższe średnio o 2,1 proc. niż w marcu 2023 r. - wynika z najnowszego raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych”, przygotowanego przez UCE RESEARCH i Uczelnię WSB Merito. Raport powstał na podstawie analizy blisko 75 tys. cen detalicznych z ponad 34 tys. sklepów. W badaniu porównano ceny blisko 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku z marca 2024 roku i analogicznego okresu z 2023 roku.
- Dynamika wzrostu cen w sklepach detalicznych wyraźnie hamuje. Ta tendencja jest widoczna niemal w całej Unii Europejskiej - komentuje dr Agnieszka Gawlik z Uniwersytetu WSB Merito. - Należy jednak zachować umiarkowany optymizm, m.in. ze względu na wygaśnięcie zerowego VAT-u na żywność. Choć niektóre sieci handlowe deklarowały, że nie podniosą cen o wartość ww. podatku, to jednak uważam, iż można spodziewać się wzrostu dynamiki podwyżek. Kolejnym czynnikiem proinflacyjnym będzie zapowiadane odmrożenie cen energii w Polsce w drugiej połowie roku.
Na 17 uwzględnionych w raporcie kategorii 8 grup towarów zaliczyło podwyżki cen, a aż 9 grup staniało. Najbardziej zdrożały dodatki spożywcze (ketchupy, majonezy, musztardy, przyprawy), chemia gospodarcza oraz słodycze i desery. Największy spadek cen po raz kolejny odnotowały natomiast artykuły tłuszczowe.
Pełną analizę zmian cen w sklepach oraz ranking drożejących produktów znajdziecie w poniższej galerii:
- Ceny w sklepach w pierwszym półroczu tego roku nadal będą rosły, ale prawdopodobnie wolniej niż w poprzednim roku. I głównie będą to jednocyfrowe wzrosty - podsumowuje dr Joanna Wieprow z Uniwersytetu WSB Merito.
Polecany artykuł: