Drewnianą toaletę postawił na swojej działce były poseł Piotr Misztal. Przedsiębiorca zainstalował wychodek na przekór urzędnikom, którzy nie zgadzają się na wybudowanie na działce wieżowca o wysokości ponad 100 metrów. Przypomnijmy, że biznesmen miał w planach wybudowanie w tym miejscu ogromnego budynku. Nie ma na to zgody miejskich urzędników. Magistrat powołuje się na plan zagospodarowania przestrzennego.
- Budynek w tym miejscu może mieć maksymalnie 25 metrów. Mamy do czynienia z niepoważną sytuacją. Jeśli Pan Misztal chciał wybudować wieżowiec - powinien kupić działkę na której można wybudować wieżowiec, a nie działkę na której można wybudować 25 metrową kamienicę. Mamy nadzieję, że sławojka zniknie do jutra - informuje Aleksandra Hac z łódzkiego magistratu.
Łodzianie potraktowali postawienie drewnianej toalety z przymrożeniem oka, ale nie ukrywają swojego zażenowania
- Trzeba przyznać, że skwerek nie jest zagospodarowany tak jak należy, ale taki wychodek nie powinien szpecić miasta - mówi Marzena Klimek, mieszkanka ulicy Piotrkowskiej.
Drewnianą toaletę można zobaczyć nieopodal centrum przesiadkowego Piotrkowska Centrum i nowej atrakcji turystycznej - pomniku jednorożca. Biznesmen ma spotkać się jutro z dyrektorem departamentu architektury UMŁ i rozmawiać w sprawie zmiany planu zagospodarowania przestrzennego. Jeśli rozmowy nie przyniosą skutku biznesmen planuje kolejne happeningi.
