Awaria prądu w Łodzi
Aktualizacja: około godz. 21.30 duża awaria prądu w Łodzi została już usunięta. Energii elektrycznej nie mają mieszkańcy kilku ulic na Dąbrowie, jednak nie jest to związane z wieczorną awarią. Jak informuje PGE, awaria prądu na Dąbrowie zostanie usunięta po godz. 23.
Po godz. 19, prądu zabrakło nagle w domach łodzian mieszkających na Bałutach i na Widzewie. Światła nie było m.in. w Manufakturze, gdzie w wielu sklepach zapanowały ciemności.
Jak się okazuje, przyczyną awarii był prawdopodobnie wybuch transformatora znajdującego się na Janowie.
W wielu mieszkaniach energii elektrycznej nie było tylko do godz. 20, w wielu miejscach jednak nadal brakuje prądu.
PGE informuje, że prądu nie ma na Starym Mieście, Bałutach, Widzewie, Olechowie, Janowie, Stokach, a także w Andrzejowie, Bedoniu, Wiączyniu, Eufeminowie, Janówce, Andrespolu, Wiśniowej Górze.
Nie ma informacji, ile dokładnie gospodarstw zostało pozbawionych prądu. Wiadomo, że z powodu braku energii stanęła też część tramwajów, nie działała sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniach. Na Widzewie prądu zabrakło w restauracji McDonalds i w marketach.
Jak się dowiedzieliśmy, awaria ma zostać usunięta po godz. 21.
Brak prądu w Łodzi
W tak wielkim upale, brak prądu budzi niepokój wśród łodzian.
- Robiłam zakupy w Manufakturze i nagle zrobiło się całkiem ciemno! - relacjonuje pani Martyna, którą awaria zastała w łódzkim centrum handlowym.
Mieszkańcy martwią się, czy w przypadku, gdy awaria potrwa dłużej, zepsuciu nie ulegną produkty, które mają w lodówkach.
- Przy tak wysokich temperaturach, wszystko zepsuje się błyskawicznie. Liczę na to, że szybko uda się naprawić awarię - mówi pan Artur.