Ukraina jest głównym eksporterem oleju słonecznikowego na świecie. W związku z trwającą od lutego wojną za naszą wschodnią granicą, na rynku zaczyna brakować oleju pozyskiwanego z nasion słonecznika. Producenci żywności zaczęli więc wykorzystywać w procesie produkcyjnym inne tłuszcze, ale zostali zobligowani do wprowadzania odpowiednich oznaczeń na produktach.
Aby nie zmuszać producentów do zmiany etykiet, co mogłoby doprowadzić do konieczności wstrzymania produkcji, ustalono, że nowe oznakowania mogą pojawić się przy dacie przydatności do spożycia. Zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych i Państwowej Inspekcji Sanitarnej są to oznaczenia od X1 do X6. Jak je rozszyfrować ?
Polska Federacja Producentów Żywności opracowała ulotkę dla konsumentów, która ułatwia sprawę.
Tego typu ulotki powinny się pojawić w sklepach spożywczych w całej Polsce.
Informacja o zmianie oleju w produktach spożywczych jest szczególnie ważna dla osób, które ze względów zdrowotnych nie mogą jeść niektórych tłuszczów. Warto także zwracać uwagę na oznaczenie X3, czyli zamianę oleju słonecznikowego na palmowy, który uchodzi za niezdrowy.
Należy jednak wiedzieć, że o właściwościach oleju palmowego decyduje stopień jego przetworzenia. W produktach spożywczych powinno się unikać przede wszystkim utwardzanego oleju palmowego, gdyż zawiera on tłuszcze trans, które przyczyniają się do chorób sercowo-krążeniowych.