To największa atrakcja zimy od kilku lat! Dzieciaki w ferie zimowe mają śnieg, co oznacza, że nie muszą siedzieć przed komputerem czy telewizorem.
- Siostry od rana mnie męczyły, żeby pozjeżdżać na sankach, więc przyszłyśmy. Są przemoczone, ale szczęśliwe. Wczoraj, około 22 też wyszłyśmy na spacer. Chciałyśmy sprawdzić czy rzeczywiście śnieg jest taki puszysty na jaki wygląda. Rzucałyśmy się śnieżkami i lepiłyśmy bałwana. Nie ukrywam, że nawet ja mam z tego frajdę - mówi Julia.
Synoptycy zapowiadają, że śnieg będzie padać w ciągu dnia, więc dzieciaki będą miały jeszcze okazje ulepić bałwana.