Protest był wyrazem solidarności z Dorotą, pacjentką nowotarskiego szpitala, która zmarłą w 5. miesiącu ciąży.
- Nie możemy dłużej pozwolić, żeby młode kobiety umierały - mówiła jedna z uczestniczek protestu. - Boimy się być w ciąży i myślę, że stąd po części bierze się nasz niż demograficzny - dodaje kolejna protestująca.
Do tej pory protesty kobiet odbywały się pod siedziba PIS, dlaczego teraz pod Izbą lekarską?
- Mamy dosyć tego, że lekarze zasłaniają się prawem - usłyszeliśmy od uczestniczki protestu. - Chcemy żeby stanęli po stronie swoich pacjentek i ratowali ich życie. Żeby wzięli odpowiedzialność, żeby po prostu wykonywali swoje obowiązki.
Podobne protesty odbywały się w Warszawie, Krakowie czy Gdańsku. W sumie w około 40-stu miastach w Polsce, ale też zagranicą, m.in. w Londynie czy Wiedniu. Organizatorem protestów był Ogólnopolski Strajk Kobiet.