Wypadek

Adam Zagalski zginął w wypadku. Bliscy chcą upamiętnić autora bloga „Podróż na cztery łapy”

2023-05-05 11:04

Adam Zagalski, autor bloga „Podróż na cztery łapy”, zginął w wypadku motocyklowym. 39-latek znany był z pomagania zwierzętom, które przewoził ze schronisk do ich nowych domów. Teraz bliscy Adama zamierzają go upamiętnić, stawiając mu pomnik.

Adam Zagalski prowadził popularny blog „Podróż na cztery łapy”. Pomagał też zwierzętom znajdować nowe domy, przewożąc je ze schronisk do ich nowych siedzib. Tylko w tym roku przewiózł 86 zwierzaków. 27 kwietnia 39-latek zamieścił na Facebooku swój ostatni wpis, w którym poinformował o uruchomieniu zrzutki na kupno samochodu, którym mógłby dalej pomagać zwierzakom. Pochwalił się też, że wybiera się na majówkę. Niestety, już z niej nie wrócił.

1 maja ok. godz. 11:50 w miejscowości Katarzynka pod Bełchatowem - kilka kilometrów od miejsca, gdzie mieszkał Adam - doszło do tragicznego wypadku. Adam Zagalski, jadący motocyklem kawasaki, zderzył się z oplem merivą. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 57-letni kierowca samochodu osobowego, skręcając w lewo, nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu z przeciwnej strony motocykliście i zajechał mu drogę. Mimo podjętej na miejscu reanimacji Adama nie udało się uratować. 39-latek zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

- Szczegółowe okoliczności tego tragicznego wypadku drogowego pod nadzorem prokuratora wyjaśniają teraz bełchatowscy śledczy z Wydziału Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym - poinformowała nadkom. Iwona Kaszewska z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie.

Śmierć Adama Zagalskiego wstrząsnęła wszystkimi, którzy go znali.

- Adaś to człowiek, który miał serce na dłoni. Każdemu by pomógł, kto go poprosił o pomoc - napisała na Facebooku przedstawicielka Fundacji Kocia Klitka. - Ciągle nie wierzę, że ktoś odebrał mu życie... jemu człowiekowi, który miał plany na przyszłość, miał cel, miał dla kogo żyć…

Bliscy Adama postanowili uczcić jego pamięć. Siostra mężczyzny - jak sama przyznaje, na prośbę jego przyjaciół - założyła zrzutkę na budowę pomnika „dla Adasia”.

- Ukochał sobie zwierzęta bo tylko one potrafią kochać bezinteresownie. Otwarty na ludzi, skromny, empatyczny z ogromną wiarą że można zmienić świat na lepsze co czynił każdego dnia – czytamy w opisie zrzutki. - Jeśli uda się uzbierać cała sumę to ok, jeśli nie to resztę dołożymy. Jeśli będzie więcej to w imieniu mojego Brata pieniądze przekażemy na ratowanie zwierząt.

Niebezpieczne zderzenie osobówki z motocyklem w Zielonej Górze