Takim małym, przejściowym przytuliskiem dla zwierząt staje się Łódzki Dom Kultury -zauważa Anna Jobczyk, prezes fundacji Azyl. - To tutaj po wyjściu z pociągu przychodzą uchodźcy, często z domowymi zwierzakami. Niektórzy przywożą po kilka psów czy kotów. Karma potrzebna jest w dużych ilościach codziennie.
Dla zwierzaków potrzebna jest nie tylko karma. - Potrzebne jest praktycznie wszystko: kontenerki dla kotów, puszki, żwirek dla kotów, ale też np. smycze, kuwety. Zbieramy też pieniądze na leczenie weterynaryjne – dodaje A. Jobczyk.
Zebrana w Łodzi karma trafi również na Ukrainę. Do tej pory udało się już wysłać dwa duże transporty z pomocą dla zwierząt. Karmę i akcesoria można przynosić do Łódzkiego Domu Kultury.