W Łodzi posypały się rekordy WOŚP
33. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy za nami. Przyszedł czas podsumowań. Łodzianie jak co roku z wielkim zaangażowaniem wspierali WOŚP, o czym świadczą kolejne rekordy. Podczas tegorocznej zbiórki wolontariuszom udało się zebrać do papierowych puszek 2 381397,74 zł. Pulę zebranych pieniędzy spektakularnie podbiła licytacja, w której łódzka firma Bio-Gen wygrała Złote Serduszko z numerem 3, zasilając konto orkiestry kwotą 1 mln zł. W sumie więc udało się zebrać 3 381 397,74 zł, a to nie jest jeszcze ostateczna kwota, bo wciąż trwają internetowe licytacje i nadal zapełniają się wirtualne skarbonki.
– Za nami 33. finał WOŚP, podczas którego ponownie miałam okazję przekonać się jak wielkie i gorące są serca łodzian. W tym roku finał był wyjątkowy, bo rekordowy także dla mnie. Dzięki hojności łodzian w trzech puszkach zebrałam 45 246,81 zł - mówiła prezydent Łodzi Hanna Zdanowska podczas konferencji prasowej.
Na ulicach Łodzi było prawie 1,5 tys. wolontariuszy
Rekordów jest znacznie więcej. W całej Łodzi pieniądze do puszek zbierało aż 1459 osób. Wśród wolontariuszy była 14-letnia Jagienka Hursztyn, która grała z Orkiestrą już po raz ósmy.
- Mnie też się udało rekordową kwotę uzbierać. Łącznie z aukcji i ze skarbonki zebrałam 13 tys. złotych. Zapełniłam aż trzy skarbonki – powiedziała nam Jagienka. - To już jest taka moja tradycja. Lubię to po prostu robić i czekam na ten dzień praktycznie cały rok. Zawsze mnie cieszy, jak widzę, ile osób wrzuca pieniądze i ile osób się angażuje.
- Jestem bardzo dumna ze swojej córki. Widzę, że z roku na rok podejmuje coraz więcej działań. W związku z tym, że sama zmaga się z bardzo ciężką chorobą, w zasadzie szeregiem różnych chorób, które bardzo utrudniają jej życie, zauważa potrzeby swoje oraz swoich koleżanek i kolegów, którzy podobnie jak ona, zmagają się z niepełnosprawnościami – dodała mama Jagienki.
Swój rekord pobił także sztab Straży Miejskiej w Łodzi, któremu udało się zebrać 285 140,70 zł.
- Rekordy cieszą, ale najbardziej cieszy to, że jest to rekord w pomaganiu. To pokazuje, że chcemy pomagać i pozwala mieć nadzieję, że kolejne zbiórki też będą rekordowe - powiedział nam Marek Marusik ze Straży Miejskiej w Łodzi.
Światełko do Nieba w Manufakturze