W Europie jest tylko kilka takich rynków. Jeden znajduje się Łódzkiem

2025-08-05 16:14

Choć większość rynków w Polsce i Europie powiela ten sam wzór urbanistyczny, w Łowiczu zachował się wyjątek - rynek w kształcie trójkąta. To jedyny taki przypadek w Polsce i jeden z zaledwie kilku w Europie.

W Europie jest tylko kilka takich rynków. Jeden znajduje się Łódzkiem

i

Autor: Marcin Romanik/UMWŁ/ Materiały prasowe

To jedyny trójkątny rynek w Polsce

Wśród rynków miejskich w Polsce dominuje jeden schemat — prostokątny lub kwadratowy plac otoczony zabudową, powstały w wyniku średniowiecznych lokacji na prawie magdeburskim. Wyjątkiem w skali kraju jest rynek w Łowiczu, zaprojektowany w formie trójkąta. Nowy Rynek powstał w 1405 roku, w wyniku decyzji arcybiskupa gnieźnieńskiego Mikołaja Kurowskiego, który założył tzw. Nowe Miasto – odrębną jednostkę miejską obok Starego Miasta i Podgrodzia. Układ placu wyznaczyły uwarunkowania terenowe: jedna z jego krawędzi biegła wzdłuż dziś już nieistniejącej rzeczki, pozostałe wyznaczały ukośne trakty komunikacyjne. Przestrzeń szybko wypełniła się drewnianą, a później murowaną zabudową – kramami, domami kupieckimi, karczmami.

– Początkowo, na środku rynku stał drewniany ratusz, wybudowany na podstawie przywileju arcybiskupa Wincentego Kota z 1443 roku. W 1539 roku zastąpiono go późnogotyckim budynkiem murowanym z pięciokondygnacyjną wieżą – przy niej strażnik-trębacz odgrywał hejnał co godzinę dla ostrzegania mieszkańców. W 1648 roku wieża runęła, niszcząc cały budynek – według legend strącenie konstrukcji miało być związane z klątwą czarownicy, która kilka dni wcześniej została na rynku spalona – opowiada Katarzyna Skierska, przewodniczka z łowickiego oddziału PTTK.

Ratusza nigdy nie odbudowano, a rynek z przestrzeni reprezentacyjnej przekształcił się w miejsce targów i jarmarków. Otaczające go do dziś kamieniczki z XVI i XVII wieku, mimo późniejszych przebudów, zachowały historyczny klimat. W XX wieku Nowy Rynek przekształcono w park z fontanną, a na krótko nawet zmieniono jego nazwę na Plac Jana Kilińskiego. Dopiero w latach 2005–2006 przeprowadzono kompleksową rewitalizację, przywracając placowi część jego historycznego charakteru. Odtworzono fundamenty ratusza, odsłonięto pierzeje kamienic i ograniczono nadmiar zieleni. W 2007 roku projekt został uhonorowany nagrodą Towarzystwa Urbanistów Polskich. Dziś rynek jest znów centrum życia miasta – odbywają się tu wydarzenia plenerowe, jak Księżackie Jadło, koncerty, pikniki.

Trójkątne rynki w Europie. Ile ich jest naprawdę? 

Łowicz nie jest jednak zupełnie odosobnionym przypadkiem. Choć trójkątne rynki są rzadkością, kilka miast europejskich może poszczycić się podobnym układem przestrzennym. W belgijskim Tournai, jednym z najstarszych miast Walonii, centralny Grand‑Place również ma trójkątny kształt. Plac ukształtował się w miejscu, gdzie zbiega się kilka dróg handlowych i do dziś pełni rolę przestrzeni miejskiej wykorzystywanej podczas publicznych wydarzeń. Wiedeński plac Freyung, położony w samym centrum miasta, stanowi kolejny przykład trójkątnego założenia urbanistycznego, którego początki sięgają XIII wieku. Początkowo była to przestrzeń przed klasztorem benedyktynów, z czasem Freyung stał się lokalnym punktem handlowym, choć jego funkcja była bardziej pomocnicza niż centralna.

Podobną formę można dostrzec w Store Torv w duńskim Aarhus, gdzie dawny plac targowy do dziś zachował wyraźnie trójkątny kształt, mimo urbanistycznych zmian w XX wieku. W niemieckim Hamburgu funkcję placu o zbieżnej formie pełni Gänsemarkt, historycznie miejsce sprzedaży gęsi, dziś raczej ciąg komunikacyjny niż plac handlowy.

W Bolonii z kolei, przy kościele Santo Stefano, znajduje się plac, którego forma również ma kształt trójkąta. Nie był on jednak nigdy rynkiem w ścisłym tego słowa znaczeniu, lecz był częścią zespołu kościelnego. Warto wspomnieć także o dwóch bardziej dyskusyjnych przypadkach: Place Dauphine w Paryżu – placu z początku XVII wieku o trójkątnym zarysie, pełniącym funkcję reprezentacyjną – oraz o historycznym rynku w Bonn, którego geometryczny układ na dawnych planach przypominał trójkąt, choć obecnie trudno go jednoznacznie rozpoznać w miejskiej tkance.

Ile tak naprawdę można znaleźć trójkątnych rynków w Europie? To zależy od przyjętych kryteriów. W ujęciu konserwatorskim czy historyczno-urbanistycznym mianem rynku określa się plac centralny, zaprojektowany i funkcjonujący od początku jako przestrzeń handlowa. W tym sensie tylko Łowicz i Tournai spełniają te warunki bezspornie. Freyung bywa zaliczany do tej kategorii ze względu na swój wiek i formę, jednak jego pierwotna funkcja miała charakter sakralny, a handlowa pojawiła się dopiero z czasem.

Warto wspomnieć, że geometrycznie trójkątny układ rynku można zauważyć także w Brodnicy oraz Sępólnie Krajeńskim. W pierwszym przypadku trójkątny plac powstał prawdopodobnie jako efekt ukształtowania terenu przy rzece Drwęcy, a nie jako planowane założenie urbanistyczne. W drugim – pierwotny układ rynku został niemal całkowicie przekształcony, a jego obecny kształt jest wynikiem współczesnej rewitalizacji. W żadnym z tych miast nie mamy do czynienia z rynkiem lokowanym planowo jako centralna przestrzeń handlowa o trójkątnym kształcie i nieprzerwanie zachowanej funkcji miejskiej. Pod tym względem Łowicz pozostaje przypadkiem wyjątkowym.

Z kolei przewodniki turystyczne oraz portale podróżnicze często stosują kryterium kształtu. Jeśli plac ma formę trójkąta, jest określany mianem „trójkątnego rynku”, nawet jeśli formalnie rynkiem nigdy nie był. W takim ujęciu liczba trójkątnych rynków w Europie znacząco rośnie.

Nowy Rynek w Łowiczu pozostaje przypadkiem unikalnym: nie tylko zachował formę trójkąta, ale też nieprzerwanie pełni funkcję miejskiego placu handlowego, co czyni go wyjątkiem zarówno w skali krajowej, jak i europejskiej.

Łódź Radio ESKA Google News
Jak łodzianin mówi na… Quiz z gwary łódzkiej
Pytanie 1 z 15
Jak łodzianin mówi na…
Michal Klajban
Rybi Rynek niemal gotowy. Eleganckie nabrzeże już cieszy oczy