Ukraińska sieć odzieżowa wchodzi do Polski. Pierwszy sklep jeszcze w tym roku

i

Autor: pixabay

Zakupy

Ukraińska sieć odzieżowa wchodzi do Polski. Pierwszy sklep jeszcze w tym roku

2024-07-31 15:29

Kolejna ukraińska firma zapowiada ekspansję na polskim rynku. Właścicielka sieci odzieżowej One by One, porównywanej do hiszpańskiej Zary, chce otworzyć sklepy stacjonarne w naszym kraju.

Ukraińska sieć odzieżowa wchodzi do Polski

One by One to sieć sklepów odzieżowych założona w 2015 roku przez Lidię Smetanę. Firma początkowo działała na Instagramie i sprzedawała ubrania innych marek, jednak właścicielka jeszcze w tym samym roku ruszyła z produkcją własnych kolekcji ubrań, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Niewielka firma szybko stała się sieciówką. Obecnie One by One działa w 14 ukraińskich miastach i może pochwalić się ponad 20 lokalizacjami. Właścicielka ma jednak apetyt na więcej. 

Lidia Smetana w rozmowie z magazynem Forbes zapowiedziała podbój polskiego rynku. Jeszcze w tym roku planuje otwarcie pierwszego sklepu stacjonarnego nad Wisłą.

Z ubraniami ukraińskiego brandu Polki mogły już mieć styczność, ponieważ działa sklep internetowy w języku polskim. Marka jest kojarzona z hiszpańską Zarą, ale jej wyróżnikiem są nieco inne kroje, a także słowiańskie motywy na ubraniach. Dodatkowo firma stawia na nieco inny model biznesowy niż popularne sieci odzieżowe. Stara się na bieżąco reagować na pojawiające się trendy. Jeśli ubranie znanej aktorki czy modelki zachwyci opinię publiczną, One by One natychmiast tworzy nowe modele inspirowane viralową stylizacją.

- Codziennie chcemy rozwijać branżę modową, tworzyć fajne produkty, aby każda kobieta nosiła ubrania middle up jakości w cenie mass market i wybierała One by One - można przeczytać na stronie internetowej sieci. - Nie dzielimy kolekcji według sezonów, co tydzień tworzymy nowe modele. Ale produkujemy je w małych partiach, aby zachować ich wyjątkowość .

Jak podaje "Forbes", One by One zamierza w tym roku osiągnąć przychód 50 mln złotych.

Marki modowe, które zniknęły z mapy Polski

Wielka gwiazda TVN w sandałach za 5 tysięcy i z torebką za 16,5 tysiąca. Powodzi się