Rodzice nawet nie wiedzieli, że ich pociechy przeszły koronawirusa. Zaniepokoiły ich inne objawy – mówi dr Łukasz Przysło ze szpitala Matki Polki. – Rodzic zauważał, że któraś część ciała dziecka, prawa albo lewa, gorzej pracuje, z powodu powłóczenia nogą czy gorszej pracy ręki. Wtedy rodzic zgłaszał się z dzieckiem do szpitala.
Jak przyznaje dr Łukasz Przysło, udar jest jednym z bardziej niebezpiecznych następstw koronawirusa. – To jest wirus, który ma w swojej naturze działanie prozakrzepowe i takie epizody również mogą zdarzać się u dzieci, i to u małych dzieci.
Trójka dzieci po udarze czuje się już lepiej. Lekarze mają nadzieję, że mali pacjenci po leczeniu i rehabilitacji w pełni wrócą do zdrowia.
W ciągu ostatniej doby, w woj. łódzkim wykryto 1461 przypadków koronawirusa.
Od środy, w Łodzi otwarty jest szpital tymczasowy. W czwartek przyjęci zostali pierwsi pacjenci placówki.
- W szpitalach woj. łódzkiego mamy obecnie 1750 osób hospitalizowanych z powodu COVID-19 - mówił w czwartek wojewoda łódzki. - Nadal odnotowujemy stopniowy wzrost zakażeń. W szpitalu tymczasowym w nocy nie było żadnych hospitalizacji, w tej chwili mamy w nim sześciu pacjentów i już wiemy, że co najmniej dziesięciu kolejnych zostanie tam przetransportowanych z innych placówek, aby uwolnić w nich łóżka wielospecjalistyczne.
Polecany artykuł:
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!