Tragiczny pożar w Dąbrowie Wielkiej koło Sieradza
Pożar w popegeerowskim parterowym budynku mieszkalnym wybuchł w czwartek wieczorem. Jak przekazał st. kpt. Marcin Zwierzak z Komendy Powiatowej PSP w Sieradzu akcja gaśnicza była bardzo trudna, ponieważ - ze względu na rozwinięcie pożaru - strażacy nie mogli dostać się do środka domu.
- Ze wszystkich okien i dachu wydobywał się już ogień. Systematycznie strażacy najpierw przytłumili ogień, później weszli do środka i zaczęli przeszukiwać mieszkania. Otrzymaliśmy od sąsiadów informację, że wewnątrz domu mogą znajdować się trzy osoby. Priorytetem dla nas było je ewakuować. Po jakimś czasie zostały ewakuowane na zewnątrz, ale niestety dwóm nie udało się już pomóc – wyjaśnił.
Polecany artykuł:
Nie żyją trzy osoby
Kolejna osoba była reanimowana przez godzinę, lecz jej życia też nie udało się uratować. Ofiary pożaru były rodziną. Zginęła 69-letnia matka, jej 39-letnia córka oraz 45-letni syn.
Nie są jeszcze znane przyczyny wybuchu ognia.