W sobotę, 30 października wieczorem, do policjantów z Komendy Powiatowej Policji powiatu łódzkiego wschodniego zgłosiła się zaniepokojona kobieta. Poinformowała, że jej 13-letnia córka około godziny 11:00 wyszła z domu pod nieobecność rodziców i do tej pory nie wróciła.
- Wszystko wskazywało na to, że bez zgody rodziców pojechała pociągiem do Lubina w województwie dolnośląskim aby spotkać się z chłopakiem z którym korespondowała przez internetowy komunikator - relacjonują policjanci. - Mundurowi natychmiast nawiązali współpracę z dolnośląską policją, rozpytali najbliższe osoby z otoczenia nastolatki, docierali do miejsc, w których ostatni raz mogła być widziana, przeglądali monitoringi.
Wszystko wskazywało na to, że nastolatka rzeczywiście zjawiła się wieczorem na dworcu kolejowym w Lubinie, blisko 350 kilometrów od miejsca zamieszkania.
- Skrupulatne ustalenia koluszkowskich i dolnośląskich policjantów doprowadziły do odnalezienia 13-latki następnego dnia w godzinach porannych na jednej z ulic w Lubinie - czytamy w komunikacie. - Dziewczynka trafiła pod opiekę rodziców.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!