Szkoły będą otwarte w weekendy i wakacje
Ministerstwo Sportu i Turystki przeznaczyło ponad 300 mln zł na program Aktywna Szkoła. Jego celem jest otwieranie dla dzieci i dorosłych szkolnych obiektów sportowych - takich jak boiska, hale, baseny czy siłownie - po lekcjach, w weekendy i w wakacje.
Z programu opłacane ma być też wynagrodzenie dla trenerów i instruktorów do pracy w tych obiektach. Minister sportu przekazał, że urealnione zostały stawki – z 20 zł w ubiegłym roku do obecnie 60 zł za godzinę pracy.
- Serdecznie zapraszamy wszystkie samorządy, każdego dyrektora szkoły, wójta, burmistrza, prezydenta miasta, któremu brakuje pieniędzy, aby otworzyć te obiekty – zachęcał w czasie konferencji prasowej Sławomir Nitras. Szef resortu zaapelował także do "wszystkich użytkowników", którzy "widzą kłódki na płotach boisk popołudniami lub w weekendy", aby zapytali burmistrza czy dyrektora szkoły, dlaczego boisko nie jest otwarte, dlaczego nie zgłosili się do programu.
Ministra edukacji Barbara Nowacka podkreśliła z kolei, że program wspomaga samorządy, szkoły i nauczycieli, "tak, aby chcieli pracować w szkole w weekend". Zwróciła również uwagę, że wczesne wykształcenie nawyków sportowych wpływa na zdrowie i dobre wyniki w nauce.
Podkreśliła, że program ma też "głęboko społeczny" wymiar, bo otwiera szkolne obiekty sportowe nie tylko dla uczniów po lekcjach, ale dla każdego, kto chce uprawiać sport.
Każda szkoła, która dołącza do programu otrzymuje 25 tys. zł do dyspozycji, które może wydać na sprzęt sportowy, np. siatki, piłki, bramki, stroje sportowe, matę do judo, wyposażenie siłowni.
MSiT poinformowało na początku marca 2024 roku, gdy ogłosiło start programu, że Aktywna Szkoła zakłada dofinansowanie trzech zadań: wspieranie działań sportowych na terenie szkół w weekendy (soboty, niedziele), wspieranie działań aktywizujących prowadzonych na samorządowych (w tym szkolnych) obiektach sportowych oraz prowadzenie pozalekcyjnych zajęć sportowych dla dzieci i młodzieży w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych.
- W zależności od komponentu, jesteśmy gotowi na przyjęcie do programu nawet do 10 tys. szkół, to zależy od zakresu (...). Jeśli szkoły decydowałyby się na pełen wachlarz działań, to wiadomo, że liczba maleje" – przekazał Nitras pytany o limity. "Nie stać nas na to, by program objął wszystkie szkoły, ale będziemy go oceniać, zmieniać w zależności od doświadczeń, sygnałów płynących ze szkół – powiedział.
Pod koniec marca resort poinformował, że każda polska szkoła może dołączyć do programu, składając stosową aplikację, a wszystkie niezbędne informacje są na stronie www.aktywnaszkola.pl. Podano też, że projektem będzie zarządzać Fundacja Orły Sportu.
Do tej pory do programu przystąpiło ponad 2,5 tys. szkół.
W Polsce brakuje pracowników. Te zawody są obecnie na wagę złota