- W naszym akwarium mamy żarłacze. To są te, które przypominają żarłacze ludojady. Mamy też dwa gatunki rekinów przydennych jak roh i rin - wyjaśnia Adam Danielak z Orientarium.
Wbrew pozorom te zwierzęta nie atakują ludzi bez powodu.
- To my jesteśmy tym głównym drapieżnikiem a nie one. Rekiny nie traktują nas jako pokarm, my nie jesteśmy dla nich ani smaczni, ani atrakcyjni. Mogą nas co najwyżej pomylić jak to się zdarza najczęściej przy takich atakach.
Rekiny w akwarium żyją wraz z innymi, mniejszymi rybami których nie atakują. Dlaczego?
- Rekin jeżeli ma podany pokarm adekwatny do jego wielkości spożywanych ofiar, to on je traktuje jak kumpli którzy się tam przemieszczają i nie jest nimi zainteresowany.
Co roku miliony rekinów zabijane są tylko po to, by pozbawić je płetw. Aby zwrócić uwagę na ten problem, 14 lipca obchodzony jest światowy dzień rekina.