Osoby doświadczające przemocy mogą zgłaszać się do fikcyjnego sklepu. Następnie sprzedawca będący tak naprawdę psychologiem odbiera wiadomość od tej osoby. Pytanie o produkt oznacza =chęć rozmowy ze specjalistą, a zamówienie produktu oznacza sytuację niebezpieczną. Wtedy zespół wzywa odpowiednie służby. Sklep internetowy jest otwarty od wczoraj i zebrał już 40 zgłoszeń. W jednym z domów interweniowała policja.
Wybór zaszyfrowanej formy komunikatu wynika z tego, że oprawca często kontroluje telefon ofiary. Zwrócenie się o pomoc wprost mogłoby pogorszyć sytuacje w domu.