Inflacja na przykładzie sałatki jarzynowej
Przed ubiegłorocznymi świętami wielkanocnymi posłowie Nowej Lewicy z województwa lubuskiego sprawdzili, o ile zdrożała sałatka jarzynowa rok do roku. Zsumowali wszystkie składniki, niezbędne do przygotowania ulubionego dania wielkanocnego Polaków i wyliczyli, że sałatkę jarzynową dotknęła 79-procentowa inflacja.
Posłowie obliczyli, że w 2022 roku za wszystkie składniki do przygotowania sałatki trzeba było zapłacić 23 złote. Natomiast w 2023 roku ten sam zestaw składników kosztował już 41 złotych.
W „koszyku” posłów Nowej Lewicy znalazły się następujące produkty: majonez, cebula, marchewka, pietruszka, ziemniaki i jajka. Słoik majonezu, na przedstawionej przez posłów planszy, kosztował w 2022 roku 9 złotych, a w 2023 roku już 15,99 zł. Kilogram cebuli zanotował podwyżkę z 3,00 do 6,50 zł. Kilogram marchewki podrożał z 2,50 do 5,50 zł, a pietruszki z 6,00 do 9,00 zł. Za kilogram ziemniaków płaciło się w 2022 roku 1,70 zł, a rok później 2,90 zł. No i jeszcze jajka. Jedno sztuka kosztowała w dwa lata temu 0,80 zł, a w następnym roku 1,30 zł.
Sałatka jarzynowa coraz droższa?
Postanowiliśmy sprawdzić, ile wydamy na sałatkę jarzynową w tym roku. Porównamy ten sam koszyk, choć wiadomo, że do przygotowania sałatki nie będziemy potrzebować kilograma cebuli, a jedno jajko to zdecydowanie za mało.
Słoik majonezu o tej samej pojemności w popularnym hipermarkecie kosztuje obecnie 14,98 zł. Kilogram cebuli kupimy teraz za 3,18 zł, a marchewki za 3,58 zł. W tym samym markecie korzeń pietruszki kosztuje 8,98 zł za kilogram, natomiast sprzedawane luzem ziemniaki 2,49 zł za kilogram. Jaja natomiast 1,10 za sztukę. To daje łącznie sumę 34,31 zł, czyli o 6,88 złotych mniej niż przed rokiem. To spadek o nieco ponad 16 proc.
Byliśmy w portugalskiej Biedronce. Czym się różni od polskiej?