W nocy z 1 na 2 kwietnia stojący przed łódzką katedrą pomnik Jana Pawła II został pomalowany farbą. Ręce papieże pomalowano na czerwono, a twarz na żółto. U podstawy pomnika rozlano czerwoną farbę i przy pomocy szablonu odciśnięto napis „maxima culpa”. 7 kwietnia zatrzymano podejrzewanego o zdewastowanie pomnika 25-letniego mężczyznę, któremu przedstawiono zarzuty dotyczące znieważenia pomnika i obrazy uczuć religijnych.
CZYTAJ WIĘCEJ: 25-latek podejrzany o zdewastowanie pomnika Jana Pawła II przed łódzką katedrą zatrzymany
W środę (12 kwietnia) podczas obrad Rady Miejskiej w Łodzi wiceprzewodniczący łódzkiej rady Krzysztof Stasiak z PiS, nawiązując do zniszczenia pomnika papieża, przedstawił wniosek o włączenie do porządku obrad projektu uchwały „w sprawie wyrażenia sprzeciwu wobec atakowania pamięci oraz wobec innych działań w przestrzeni publicznej szkalujących dobre imię świętego Jana Pawła II”.
- Wydarzenia sprzed 10 dni zbulwersowały opinię publiczną nie tylko w Łodzi, ale również w całym kraju - podkreślał Krzysztof Stasiak. - Jako klub Prawa i Sprawiedliwości uznaliśmy, że my, jako rada miejska, powinniśmy zająć stanowisko w tej sprawie, bowiem te działania były rezultatem nagonki na osobę Jana Pawła II, który poświęcił całe swoje życie na rzecz pokoju i pojednanie. Miał również zdecydowany wpływ na przemiany polityczne i uzyskanie przez Polskę wolności.
Polecany artykuł:
Zdecydowana większość radnych z Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy, które współrządzą Łodzią, zagłosowała za odrzuceniem wniosku o włączeniu projektu stanowiska potępiającego szkalowanie papieża do środowego porządku obrad. Wniosek poparli opozycyjni radni PiS i dwie osoby z klubu Niezależni Socjaldemokraci.
- To, że większość radnych z Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy odrzuciła ten wniosek, m.in. w sprawie potępienia aktu wandalizmu dokonanego, jak donoszą niektóre media, przez aktywistę LGBT, traktujemy jako ciche przyzwolenie władz miasta na dalsze akty takiego wandalizmu - komentował wynik głosowania Sebastian Bulak z PiS. - Jest to skandaliczne zachowanie tych radnych, bo powinni wszyscy stanąć w obronie honorowego obywatela Łodzi.
Z zarzutami radnych PiS nie zgadza się wiceszef łódzkiej rady Bartosz Domaszewicz z PO, który wskazuje na polityczne tło sprawy.
- Oczywiście nie ma zgody na wandalizm, natomiast w naszym przekonaniu takie działania związane z wprowadzaniem różnego rodzaju uchwał to instrumentalizacja postaci Jana Pawła II – stwierdził w rozmowie z PAP Bartosz Domaszewicz.
Polecany artykuł: