Polacy nie rozumieją umów kredytowych, które podpisują. Będą obowiązkowe kursy?

i

Autor: pixabay

Finanse

Polacy nie rozumieją umów kredytowych, które podpisują. Będą obowiązkowe kursy?

2024-07-15 12:56

Zaciągnięcie kredytu to poważne zobowiązanie, często na całe życie. Tymczasem aż 77,3 proc. Polaków nie do końca wie, co właściwie podpisuje. Eksperci uważają, że rozwiązaniem problemu mogą być obowiązkowe kursy dla osób planujących zaciągnięcie kredytu.

Polacy podpisują umowy, których nie rozumieją 

Tylko 19,5 proc. kredytobiorców, zaciągając zobowiązanie, w pełni rozumie wszystkie zawarte w umowie zapisy – wynika z raportu „Jak Polacy czytają umowy finansowe? I czy je rozumieją? Edycja 2024” autorstwa UCE RESEARCH i SubiGo. Badanie przeprowadzono wśród osób, które w ostatnim roku zaciągnęły kredyt. Aż 77,3 proc. respondentów przyznało, że nie do końca wie, co właściwie podpisało. 

- To niepokojący wynik, który wymaga głębszej analizy. Przede wszystkim fakt, że jedynie co piąty konsument rozumie, co podpisuje, wskazuje na istotny problem. Oznacza to, że większość kredytobiorców nie ma wystarczającej wiedzy lub umiejętności, aby skutecznie interpretować dokumenty prawne i zaciągać zobowiązania finansowe – mówi Szymon Goska, jeden ze współautorów badania i podkreśla, że niezrozumienie warunków umowy może prowadzić do nieoczekiwanych opłat, karnych odsetek, a nawet trudności w spłacie kredytu.

Eksperci uważają, że instytucje regulacyjne muszą podjąć kroki, aby poprawić świadomość finansową Polaków. Wskazują również, że potrzebna jest edukacja finansowa, a nawet wprowadzenie obowiązkowych kursów dla osób planujących zaciągnięcie dużych zobowiązań, takich jak kredyt hipoteczny.

- Tego typu inicjatywy mogłyby być wspierane przez rząd lub organizacje non-profit, aby zapewnić każdemu konsumentowi dostęp do niezbędnej wiedzy przed podjęciem ważnych decyzji finansowych – dodaje Goska.

Autorzy badania zapytali także kredytobiorców o to, czy banki i inne instytucje finansowe powinny prościej pisać umowy dla swoich klientów. 69,9 proc. respondentów odpowiedziało twierdząco. 12,9 proc. ankietowanych zaprzeczyło, a 17,2 proc. nie potrafiło tego ocenić.

- Problemem bywa złożoność języka używanego w umowach kredytowych. Instytucje finansowe powinny dążyć do pisania ich w sposób przystępny, aby przeciętny konsument mógł łatwo zrozumieć swoje zobowiązania – stwierdza Szymon Goska.

Eksperci z UCE RESEARCH twierdzą, że potrzeba uproszczenia umów kredytowych pokazuje szerszy problem, związany z konstrukcją samego prawa w Polsce.

- Konsumenci często mówią, że instytucje finansowe tworzą zbyt skomplikowane umowy, ale w naszym przekonaniu nie jest to do końca prawda. W dużej części stosują się one do obecnie obowiązujących przepisów i to tak naprawdę dzisiaj jest głównym problemem. Zresztą sam sektor bankowy też widzi w tym chyba kłopot, bo już od jakiegoś czasu podejmuje inicjatywy, żeby umowy prościej brzmiały. Oczywiście proces ten nie będzie ani łatwy, ani szybki, ale mimo wszystko toczy się. Tylko tutaj przydałaby się poważniejsza pomoc państwa w uporządkowaniu tego tematu – podsumowują współautorzy badania z UCE RESEARCH.

ZOBACZ TEŻ: Oto najbardziej deficytowe zawody w Polsce. Wśród nich mundurowi

Bezpieczny kredyt 2% - czy dla każdego? Murator FINANSE.