Z powodu wady serca, Michał musiał na wszystko uważać.
– Często mdlałem, zwykle podczas jedzenia i podróży. Nie mogłem uprawiać intensywnych sportów, nie mógłbym też w przyszłości wykonywać wielu zawodów, np. związanych z magnesami, być kierowcą czy pilotem.
Po zabiegu w Matce Polce chłopiec będzie mógł już normalnie żyć.
– Chcę trenować sztuki walki, ale najpierw chciałbym pojechać na obóz windsurfingowy i po prostu popływać - nie kryje radości młody pacjent.-
Lekarze wyeliminowali odruch, który powodował zatrzymywanie pracy serca. Dzięki kardioneuroablacji serce zostało unerwione - tłumaczy kardiolog, prof. Sebastian Stec. –
Celem zabiegu było doprowadzenie do sytuacji, w których idące przez nerwy impulsy nie będą powodować przerwy w pracy serca. Po takim zabiegu nie będzie konieczności dalszego leczenia rozrusznikiem u młodego i bardzo aktywnego sportowo młodzieńca.
Rozrusznik zostanie wyjęty za kilka miesięcy. Zabieg kardioneuroablacji po raz pierwszy zastosowano u pacjenta ze zwalniającym rytmem serca.