Ranking pokazuje finansowe różnice między gminami
Czasopismo samorządowe „Wspólnota” jak co roku opublikowało ranking zamożności wszystkich polskich samorządów. Pod uwagę wzięto dochody bieżące i majątkowe przeliczone na jednego mieszkańca – po korektach o subwencję janosikową i skutki ulg w podatkach lokalnych. Wynik mówi więcej niż sam budżet – pokazuje, jak realnie kształtuje się sytuacja finansowa danej gminy.
Choć województwo łódzkie ma zarówno bardzo bogate samorządy (jak Kamieńsk czy Rzgów), to na drugim biegunie znajdują się gminy, których możliwości finansowe są ograniczone. W zestawieniu najbiedniejszych gmin wiejskich regionu różnice między kolejnymi miejscami wynoszą często tylko kilka złotych.
Co wpływa na niską zamożność?
Wiele z tych gmin to typowo rolnicze tereny, gdzie wpływy z PIT i CIT są ograniczone, a lokalne budżety opierają się głównie na subwencjach i dotacjach zewnętrznych. Często brakuje tam większych firm, inwestycji infrastrukturalnych czy silnego zaplecza turystycznego, które mogłyby generować dodatkowe dochody.
Niektóre z wymienionych gmin, jak np. Ozorków (gmina wiejska) czy Głowno, sąsiadują z większymi ośrodkami miejskimi, co z jednej strony daje dostęp do usług i rynków pracy, ale z drugiej może hamować lokalny rozwój gospodarczy – mieszkańcy pracują i płacą podatki gdzie indziej.
Niskie dochody, ale nie brak potencjału
Niska pozycja w rankingu nie musi być wyrokiem. Niektóre z gmin – jak Pęczniew czy Żytno – mają potencjał turystyczny, który przy odpowiednim wsparciu może zacząć przynosić dochody. Inne mogą inwestować w OZE, agroturystykę czy przyciąganie nowych mieszkańców.
Ranking zamożności to sygnał – zarówno dla lokalnych władz, jak i dla decydentów szczebla wojewódzkiego i centralnego – gdzie potrzebne są impulsy rozwojowe i wsparcie finansowe.
W naszej galerii znajdziesz dokładne zestawienie gmin.
