- Na początku do Łodzi zawita grupa C. To jest grupa bez Polek, ale tam są również uznane reprezentacje jak Serbia, Kanada i Kazachstanu - mówi Joanna Skrzydlewska, wiceprezydent Łodzi.
Pierwszy mecz w Łodzi odbędzie się 4 października. Żeby zobaczyć polskie siatkarki na Atlas Arenie, reprezentacja będzie musiała wyjść z grupy.
- Jestem przekonana że Polki sobie poradzą i znajdą się na naszym obiekcie który z pewnością będzie wypełniony po brzegi jak to miało miejsce w przeszłości i wszyscy trzymamy mocno kciuki za naszą drużynę.