Urzędnicy chcą zapytać o przyszłość Ogrodu Botanicznego w Łodzi. Formalne spotkania rozpoczną się 10 września i potrwają do 2 października. - Ogród potrzebuje zmian, ale nie radykalnych. Botanik dalej ma być zieloną ostoją i miejscem, gdzie można uciec przed zgiełkiem miasta. Nie zamierzamy go otwierać i zamieniać w park. Ale chcemy wyposażyć go w podstawowe atrybuty: gastronomię, zaplecze sanitarne, altany. Wyrównamy część alejek, zmodernizujemy kolekcje roślin, rozwiniemy program edukacyjny. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku znajdziemy partnera, który otworzy tu restaurację. Właśnie pod gastronomię przeznaczymy teren od strony ul. Krzemienieckiej, z którego wyprowadza się Tracz – mówi Maciej Riemer, dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu UMŁ.
Czy te pomysły spodobają sie mieszkańcom? Łodzianie, którzy odwiedzą ogród w najbliższy weekend 5 i 6 września mogą wyrazić swoje opinie „To wszystko ma nam pomóc opracować spójną i oczekiwaną przez łodzian koncepcję funkcjonowania Ogrodu Botanicznego w Łodzi. Chcemy uatrakcyjnić jego oferteę tak, żeby nie tylko nie odstawał turystycznie od okolicy, jak powstające Orientarium czy rozbudowany aquapark Fala, ale też dotrzymywał kroku innym ogrodom botanicznym w kraju” - mówi Maciej Riemer.
