- Z w przyjemnością odebrałem telefon od Prezesa i usłyszałem propozycję ponownej współpracy. Zrobimy wszystko żeby dobrze grać w piłkę tak jak poprzednio. Oczywiście niczego nie obiecuję, bo byłbym nieodpowiedzialny i niepoważny gdybym powiedział że tak, zrobimy awans - tłumaczy Kazimierz Moskal nowy trener ŁKS-u.
- Cztery lata temu szkoleniowiec przyszedł do ŁKS-u, a po dwóch latach rozstał się z klubem. Powodów było kilka, tam się dużo rzeczy złożyło. Być może były jakieś starcia z dyrektorem sportowym, pandemia która zahamowała wszytsko, w dodatku gra wtedy nie wyglądała zbyt dobrze. Mimo wszytsko zgodnie z tym co deklarował ówczesny prezes, a obecnie właściciel Tomasz Salski ,,jeżeli klub spadnie z trenerem Moskalem to również z nim awansuje'' - wyjaśnia Krzysztof Sędzicki, dziennikarz sportowy.
Za poprzedniej kadencji Moskal wywalczył z piłkarzami awans do Ekstraklasy.