W takich sytuacjach ważne, by nie próbować uciekać - mówi Patryk Polit z Animal Patrolu, komendant łódzkiej straży miejskiej. - Psy mają rozwinięty instynkt łowiecki, jeśli zaczniemy uciekać, zostaniemy potraktowani jak obiekt do upolowania. Najlepiej stać nieruchomo, jeśli mamy jakieś przedmioty, to zasłaniać się nimi. Jeśli jesteśmy np. biegaczami, którzy trenują w terenie i są często narażeni na spotkania z psami, warto nosić ze sobą gaz pieprzowy.
Jeśli jesteśmy w miejscu, w którym mogą znajdować się inne osoby, wołajmy o pomoc - radzi Joanna Kącka z łódzkiej policji. - Warto też spróbować odciągnąć uwagę psa, robiąc hałas, rzucając jakimiś przedmiotami. Jeśli atak zwierzęcia jest już nieunikniony, wówczas najlepiej przybrać pozę żółwia – po prostu upaść na kolana, schować głowę i kark, spleść dłonie tak, by nie wystawały palce i pozostać nieruchomo.
Trwa zbiórka krwi dla pogryzionej dziewczyny. Krew można oddać w regionalnym centrum przy ul. Franciszkańskiej.