Dwa nowe kraje dołączą do strefy Schengen
Opór Austrii po wielu latach został przełamany. Bułgaria i Rumunia otrzymały w końcu zgodę na pełne wejście do strefy Schengen, a to oznacza zniesienie kontroli na granicach lądowych z państwami Unii Europejskiej. Przypomnijmy, że w marcu 2024 roku oba kraje zostały włączone do lotniczego i morskiego Schengen, ale nie lądowego ze względu na sprzeciw Austrii. W piątek, 22 listopada, doszło do porozumienia między Wiedniem a Sofią i Bukaresztem, co przyjęła z zadowoleniem przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść 12 grudnia 2024 r. na posiedzeniu ministrów spraw wewnętrznych krajów członkowskich.
Co to oznacza dla kierowców?
Pełne przystąpienie Bułgarii i Rumunii do strefy Schengen umożliwi swobodny przepływ osób i towarów pomiędzy tymi krajami a resztą strefy Schengen. To dobra wiadomość dla Polaków, którzy coraz chętniej wyjeżdżają do Bułgarii na wakacje. Zniesienie kontroli wewnętrznych na granicach lądowych ułatwi podróż samochodem. Najpopularniejsza trasa do Bułgarii wiedzie bowiem przez Słowację, Węgry i Rumunię. Aktualnie, żeby dojechać do Słonecznego Brzegu samochodem, trzeba odstać swoje na granicach. Oczekiwanie na kontrolę graniczną w sezonie wakacyjnym zwykle zajmuje od kilkudziesięciu minut do nawet 2 godzin.
Przypomnijmy, że choć Bułgaria i Rumunia nie należą do strefy Schengen, to podróż do obu krajów nie wymaga posiadania wizy. Wystarczy dowód osobisty lub paszport.
Oto najbogatsze kraje w Europie. Raport WorldAtlas