Los na ISS. Aleksandra Uznańska-Wiśniewska w białej sukni pożegnała męża astronautę
Na Florydzie miało miejsce niezwykle emocjonujące wydarzenie – pożegnanie Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, który wyruszył w kosmiczną podróż.
Wydarzenia związane z misjami kosmicznymi zawsze budzą ogromne emocje, szczególnie gdy dotyczą bliskich osób.
Na miejscu startu misji kosmicznej, gdzie odliczane były ostatnie godziny przed wylotem polskiego astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, pojawiła się jego żona – posłanka Aleksandra Uznańska-Wiśniewska. Media relacjonują, że polityczka była obecna na miejscu od 10 czerwca 2025 roku, cierpliwie czekając na ten wyjątkowy moment.
Mimo opóźnień i przesunięcia startu na 25 czerwca, emocje były wyczuwalne.
Aleksandra Uznańska-Wiśniewska na Florydzie. Strój, który mówił więcej niż tysiąc słów
Tym razem, oprócz samego lotu w kosmos, uwagę skupiła na sobie posłanka Aleksandra Uznańska-Wiśniewska. Żona astronauty wybrała prostą, ale elegancką białą sukienkę, do której dobrała chustę. Całość dopełniał mały orzełek przypięty na piersi – symbol patriotyzmu i dumy. Do tego czerwona szminka.
"Super Express" zapytał Aleksandrę Uznańską-Wiśniewską o powody wyboru takiej kreacji. Okazało się, że jej decyzja miała wymiar bardzo symboliczny.
"Ponieważ wiele nas dzieli odległością. Lubimy czuć się zespołem/jednością w wymiarze symbolicznym - on miał biały skafander, ja białą sukienkę" - wyjawiła posłanka.
Zapytana o to, czy sukienka pochodzi od znanego projektanta, Aleksandra Uznańska-Wiśniewska zaskoczyła odpowiedzią.
"To biała prosta letnia sukienka z sieciówki, do której przewiązałam na ramieniu biały szal i zarzuciłam do tyłu. Dopięłam pinezkę orła, który na co dzień noszę jako Poseł na Sejm RP. Nic specjalnego!" - przyznała.