Zdarzenie miało miejsce we wtorek, 19 października, kilka minut przed godziną 3.00 w nocy.
- Podczas patrolowania centrum Radomska policjanci dostrzegli busa, którego kierujący na widok radiowozu zaczął się irracjonalnie zachowywać - czytamy w komunikacie. - Znacznie zwiększył prędkość, gwałtownie skręcił w jedną z ulic, a następnie próbował szybko zaparkować auto. Czujni mundurowi nie dali się zwieść i rozpoczęli kontrolę. Podczas sprawdzania danych kierującego w systemach policyjnych szybko wyszło na jaw, że 43-letni radomszczanin nie powinien kierować autem, gdyż ma orzeczony dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Jakby tego było mało, fiat którym kierował, nie miał opłaconej składki obowiązkowego ubezpieczenia oraz aktualnego badania technicznego.
- Podczas rozmowy z 43-latkiem policjanci nabrali podejrzeń, że mógł on znajdować się pod wpływem alkoholu - dowiadujemy sie z policyjnej relacji. - Potwierdzeniem tego był wynik wykonanego badania. Urządzenie wskazało, że kierujący ducato miał w organizmie 1,6 promila alkoholu. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzna kolejny raz odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Nie uniknie również kary finansowej.